Elementy układanki zaczynają do siebie pasować. Oprócz enigmatycznych wypowiedzi prezesa FC Genoi Enrico Prezioso i pogłosek w prasie, nie mieliśmy konkretnych przesłanek dotyczących transferu Rafinhy do Monachium. Aż do dzisiaj.
Tz opublikował zdjęcie Brazylijczyka na lotnisku w Monachium! Były gracz Schalke nie miał ochoty na wywiad, zasłaniając się zmęczeniem.
"Jestem bardzo zmęczony podróżą" - powiedział reporterom Rafinha.
Po 10-godzinnym locie z przesiadką we Frankfurcie, obrońca miał prawo wykręcać się od wywiadów.
Jeszcze dziś ma on przejść testy medyczne. Teraz wszyscy czekają na konferencję i oficjalne potwierdzenie transferu.
Sprowadzenie Rafinhy wiąże się ze zmianą pozycji kapitana. Philipp Lahm wróci na lewą stronę, tworząc zabójczy niemiecko-francuski duet z Franckiem Ribérym. Joachim Löw już zapowiedział, że ważne dla niego jest, żeby zawodnik grał na tej samej pozycji w klubie i w reprezentacji, dlatego też prawdopodobnie zobaczymy Lahma na lewej flance także w barwach narodowych.
Komentarze