Po bardzo słabej pierwszej połowie Jens Keller skrzyknął w przerwie swój zespół. Menadżer Horst Heldt mówi krótko: „to była prawdziwa ramba-zabma”. Wedle informacji jakie podaje ‘Bild’ Keller miał nie przebierać w słowach: „gracie totalne gówno. Jeśli nie chcecie grać w Lidze Mistrzów to róbcie tak dalej”. Atak złości poskutkował – Schalke wygrało i jest blisko Leverkusen i trzeciej pozycji w tabeli Bundesligi, która gwarantuje bezpośrednie zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów.
Jeśli się uda zakwalifikować do Królewskich Rozgrywek, to zostanie powołany do życia ciekawy plan: Rafinha ma wrócić do Schalke.
Prawy obrońca grał dla ‘Smerfów’ w latach 2005-2010, potem był zawodnikiem Genui by ostatecznie przejść do Bayernu, z którym ma kontrakt do 2014 roku. Jednak w Monachium jest tylko zmiennikiem Philippa Lahma.
Schalke chciało najpierw ściągnąć Junga z Frankfurtu, ale ten przedłużył niedawno swój kontrakt i nie mysli o opuszczeniu Eintrachtu.
I teraz jak podaje ‘Bild’: kandydatem nr 1 ma być Rafinha. Ale Bawarczycy też pewnie mają jakiegoś asa w rękawie by przedłużyć kontrakt z Brazylijczykiem.
Komentarze