W ostatnim meczu 27. kolejki Bundesligi, drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka rozegrała swoje trzydzieste dziewiąte oficjalne spotkanie w sezonie 2019/20. Tym razem monachijczycy mierzyli się z ekipą Eintrachtu Frankfurt.
Zawodnicy Bayernu Monachium nie zawiedli oczekiwań swoich fanów i pokonali Eintracht Frankfurt aż 5:2.Bramki dla FCB zdobywali kolejno Leon Goretzka, Thomas Mueller, Robert Lewandowski, Alphonso Davies oraz Martin Hinteregger (samobójcze trafienie). Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko Hansi Flick, ale i również kilka innych osób związanych z Bayernem i Augsburgiem.
Hansi Flick:
− Jestem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. Byliśmy dominujący. David Alaba świetnie sobie radzi na środku obrony. Musimy też pochwalić Thomasa, który był zaangażowany w kilka bramek. W pierwszej połowie wszystko potoczyło się zgodnie z planem. Strzeliliśmy trzecią bramkę po przerwie. Może potem brakowało nam koncentracji. Nie graliśmy tak dobrze, gdy nie byliśmy w posiadaniu. Frankfurt jest bardzo silny w stałych fragmentach. Wiedzieliśmy o tym. Nie poszło tak dobrze. Przyjrzymy się i wyciągniemy z tego wnioski. Mamy nadzieję, że wtorkowy mecz będzie ekscytujący. Ten mecz nie wyłoni mistrza Niemiec, bez względu na wynik. Liga jest bardzo wyrównana.
Thomas Mueller:
− To był dla nas absolutnie kluczowy mecz w Bundeslidze. Po zwycięstwie BVB, też chcieliśmy wygrać. Czapki z głów przed drużyną, wykazywaliśmy pewną zawziętość. Musimy przekroczyć swoje limity. Zrobiliśmy to całkiem dobrze. Dwa stracone gole oczywiście nie wyglądają tak dobrze, ale biorąc pod uwagę nasz ogólny występ, to było całkiem niezłe. Przeciwko Dortmundowi pokażemy, że możemy grać z ogromną pasją, nawet bez widzów. To dla nas kluczowy tydzień. Chcemy odnieść trzy zwycięstwa. Maszerujemy dalej. Dortmund maszeruje dalej. Mamy powód, by czekać na wtorek. Chcemy sprowadzić tytuł do Monachium, gdzie jego miejsce.
Adi Huetter:
− Bayern zasłużył na zwycięstwo. Chciałbym jednak pochwalić mój zespół, ponieważ dobrze zareagowali po porażce z Gladbach. Zagraliśmy przyzwoicie, po drugiej bramce mieliśmy wrażenie, że możemy coś ugrać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Bayern może szybko odwrócić losy meczu. Ich czwarty gol był irytujący, ponieważ to mniej więcej nasz prezent. Byłem bardzo zadowolony naszą reakcją i sposobem zdobycia dwóch bramek po stałych fragmentach. To było zasłużone zwycięstwo FCB, ale denerwuje mnie fakt, że straciliśmy 5 goli. Możemy jednak opierać się na tym meczu w przyszłości.
Martin Hinteregger:
− Nawet w pierwszej połowie wykonaliśmy wiele rzeczy dobrze. Stracony gol zaraz po przerwie był dla nas ciosem. Dwie bramki odbudowały nas. Ale taka jest jakość Bayernu. Choć oczywiście straciliśmy jeszcze czwartego i piątego gola, to mimo to pokazaliśmy się z przyzwoitej strony, zwłaszcza w drugiej połowie.
REKLAMA
Komentarze