Pod koniec zeszłego tygodnia, klub ze stolicy Bawarii oficjalnie poznał swojego kolejnego rywala w drodze po zdobycie upragnionego Pucharu Ligi Mistrzów.
Jak już doskonale wiemy, podopiecznym Juliana Nagelsmanna w ćwierćfinale Champions League przyjdzie zagrać z Villarreal. Jeśli zaś FCB awansuje dalej, to zagra o finał rozgrywek ze zwycięzcą pary Liverpool vs Benfica. Przy okazji wylosowania hiszpańskiego klubu, na temat tej rywalizacji wypowiedzieli się piłkarze oraz trener Bayernu.
Oliver Kahn:
− Villarreal pokazał w 1/8 finału, na co ich stać. Z tego powodu musimy mieć się na baczności i podejść do zadania z pełną koncentracją. Nikt nie może myśleć, że będą to dwa łatwe mecze.
Julian Nagelsmann:
− Pytanie o to, jak ocenić przeciwników, jest zawsze bardzo podchwytliwe. Po pierwsze, oczywiście chcemy awansować. Villarreal to aktualni zwycięzcy Ligi Europy. Mają trenera i drużynę z dużym doświadczeniem i jasnym planem. Często grają w bardzo podobny sposób, a w fazie grupowej zajęli drugie miejsce za Manchesterem United. Wygrać 3:0 z Juve to nie lada sztuka.
Manuel Neuer:
− Nie możemy się doczekać ćwierćfinału, czekamy na Villarreal i na oba mecze. Nigdy nie jest łatwo awansować, ale nasze oczekiwania są takie, że za wszelką cenę chcemy dojść do półfinału. Będziemy musieli na to zapracować i o to walczyć. Na pewno mamy odpowiednią motywację i jakość na boisku, aby wygrać te mecze. Oczywiście przystępujemy do nich w roli faworytów. Villarreal to silny technicznie zespół, który przede wszystkim będzie starał się zachować solidność z tyłu przeciwko drużynie z naszą siłą ataku. W meczu z Juve widzieliśmy, że potrafią dobrze kontratakować, dobrze utrzymywać się przy piłce i są bardzo sprawni technicznie. Dlatego trzeba będzie zawsze być czujnym.
Thomas Mueller:
− Villarreal zawsze był znany z tego, że gra dobry futbol, ma wiele talentów, a także odnosi sukcesy - w zeszłym roku wygrali Ligę Europy. Żółta łódź podwodna powinna być dobrze znana ekspertom piłkarskim z mojego pokolenia. Zapowiada się zacięta rywalizacja. Oglądałem mecze z Juve, to dla nas ostrzeżenie. Mamy swoje atuty, podobnie jak Villarreal, więc nie będziemy się powstrzymywać. Będziemy musieli pokonać każde źdźbło trawy i pokazać swoją wartość na boisku. Nie obawiam się, ale to nie będzie spacerek.
REKLAMA
Lucas Hernandez:
− Jesteśmy bardzo zmotywowani, aby zajść jak najdalej w Lidze Mistrzów. Villarreal to bardzo dobry zespół, ale jesteśmy świadomi, że aby dostać się do finału, trzeba pokonać każdego. Szczególnie u siebie Villarreal jest drużyną, która lubi prowadzić grę i radzi sobie bardzo dobrze, kiedy ma piłkę. Wówczas naszym zadaniem jest wyprowadzenie ich z równowagi i zapewnienie sobie zwycięstwa. Wielu kibiców Bayernu prawdopodobnie nie zna Villarrealu tak dobrze jak ja, ale to będzie naprawdę trudny mecz, w którym będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby pozostać w rozgrywkach.
Komentarze