W ostatnim meczu w ramach 1/4 finału Ligi Mistrzów, drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka rozegrała swoje czterdzieste drugie oficjalne spotkanie w sezonie 2020/21. Tym razem Bayern mierzył się z Paris Saint-Germain.
Zawodnicy Bayernu Monachium mimo dominacji, nie byli w stanie wykorzystać swoich szans i ponieśli porażkę 3:2. Jeśli mowa o bramkach dla FCB, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Eric Maxim Choupo-Moting oraz Thomas Mueller. Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadały osoby związane z FCB i PSG.
Hansi Flick:
− To niefortunna porażka. PSG wykazało się dużą skutecznością i zdobyło trzy bramki mając niewiele szans. Dominowaliśmy w tym meczu, mieliśmy 31 strzałów na bramkę. Sposób w jaki graliśmy był imponujący. Niestety, nie byliśmy wystarczająco kliniczni i skuteczni przed bramką. Zespół walczył przez 90 minut na boisku i nigdy się nie poddawał. Przed nami jeszcze mecz w Paryżu i zrobimy wszystko, aby przekuć to w pozytywny wynik. Chcemy awansować do półfinału i dzisiejszy wynik tego nie zmienia.
Thomas Mueller:
− Zmarnowaliśmy dziś zbyt wiele szans. Powinniśmy strzelić dużo więcej bramek, a jeśli skończyłoby się na 5:3 lub 6:3, to nikt nie narzekałby. Sami sobie strzeliliśmy w stopę. Gdybyśmy pokazali instynkt zabójcy, który często pokazujemy, wszystko wyglądałoby inaczej. Nie musimy dyskutować na temat bramek, które straciliśmy. Teraz w pełni skupiamy się na naszym rewanżu. Jeśli będziemy postępować tak jak dzisiaj, będziemy mieli tyle samo szans, co w dzisiejszym meczu. Jeśli zaś je wykorzystamy, to awansujemy do półfinału. Jesteśmy przekonani, że możemy awansować.
Eric Maxim Choupo-Moting:
− Nie strzeliliśmy wystarczająco dużo bramek i straciliśmy ich zbyt wiele. Innego dnia zdobywamy pięć lub sześć. Trudno jest to wszystko zaakceptować. To była wspaniała walka. Szkoda, że nie udało nam się tego wynagrodzić. Po 2:0 wróciliśmy do gry. To jeszcze nie koniec. Za tydzień będziemy mieli szansę wyrównać rachunki. Zagraliśmy dobrze i dominowaliśmy.
Mauricio Pochettino:
− Drużyna zagrała dziś bardzo dobrze. Wychodziliśmy do kontrataku i byliśmy niesamowicie kliniczni. Zdobyć trzy bramki przeciwko tak dobrej drużynie jest niezwykle trudno. Dlatego wielkie gratulacje dla moich chłopców. Nasz plan zadziałał, ale mieliśmy też tę niezbędną odrobinę szczęścia. To bardzo pozytywny wynik, choć wszystko jest jeszcze otwarte. We wtorek musimy dać z siebie wszystko.
REKLAMA
Komentarze