Bayern Monachium wygrał po drugi w tym sezonie w Bundeslidze. "Bawarczycy" zwyciężyli dzisiaj na własnym terenie z SC Freiburg i mogą w dobrych humorach udać się na zgrupowanie drużyn narodowych.
Dzisiejsze spotkanie nie należało do najłatwiejszych i długimi momentami podopieczni Vincenta Kompany’ego mieli poważne problemy z przeforsowaniem zasieków obronnych gości. Koniec końców, wynik meczu w pierwszej połowie otworzył Harry Kane, w drugiej połowie wynik spotkania na 2-0 ustalił Thomas Mueller.
Bawarczycy po spotkaniu podkreślali, że rywali postawili wysoko poprzeczkę.
Max Eberl
- Dwa mecze, dwa zwycięstwa: jesteśmy na dobrej drodze. Wszystko jest w porządku. Jeśli wygrywasz, to znaczy, że wiele rzeczy zrobiłeś dobrze. Cieszy, gdy trener próbuje coś nowego i stawia na ofensywną grę. Freiburg zawsze jest trochę niedoceniany, pokonali Stuttgart, mają niesamowitą kondycję, prawie nie popełniają błędów. My musieliśmy zdobyć pierwszą bramkę z rzutu karnego. Zagraliśmy dobrze, nie straciliśmy gola.
Vincent Kompany
- Zawsze dążymy do perfekcyjnej gry, ale dziś też była dobra pierwsza połowa. Dominowaliśmy, niczego nie oddaliśmy i mieliśmy okazje na strzelenie bramek. W drugiej połowie może nie byliśmy już tak szybcy w walce o drugie piłki. Kiedy wygrywasz te pojedynki, jak w pierwszej połowie, to wszystko wygląda spokojnie. Wygraliśmy 2:0 i to jest dobre. W pierwszej połowie gra pozycyjna była dobra. W drugiej połowie widać było, że nadal potrzebujemy rytmu. Z każdym zwycięstwem robimy kolejny krok naprzód.
Manuel Neuer
- To był dobry występ. Sezon dopiero się zaczyna. Ważne było, że zagraliśmy na zero z tyłu, że byliśmy lepszym zespołem i powoli wchodzimy na właściwe tory.
Thomas Mueller
- To był dobry mecz, bo mieliśmy dużo kontroli, szczególnie w pierwszej połowie. Freiburg postawił nam trudne warunki, ale nie mieli zbyt wielu okazji. W drugiej połowie nasza gra stała się nieco mniej płynna. Zasłużenie wygraliśmy i dobrze wykonaliśmy zadanie. Wiedziałem, co mnie czeka. Rekordy nie są dla mnie tak ważne, ważniejsze było to, że strzeliłem naprawdę piękną bramkę. Technicznie perfekcyjna. To mnie cieszy. Staram się wykorzystać swoje mocne strony dla dobra zespołu.
Joshua Kimmich
- Zarówno przeciwko Wolfsburgowi, jak i dzisiaj pierwsza połowa była bardzo kontrolowana. W Wolfsburgu było trochę więcej chaosu. Dziś po przerwie nie mieliśmy już takiej kontroli, ale mimo to przeciwnik nie miał zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Pozwoliliśmy im na niewiele i ogólnie było to zasłużone zwycięstwo.
Komentarze