Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Monachium jest jednym z najbardziej znanych miast nie tylko w samych Niemczech, ale i również na całym globie.
Niedawno swoje 65. urodziny obchodził Dieter Reiter, czyli burmistrz Monachium oraz prywatnie kibic Bayernu, którego pasja i miłość do FCB narodziła się kilkadziesiąt lat temu.
Z okazji swoich urodzin, Niemiec udzielił obszernego wywiadu dla „FCB.de”, w którym to odniósł się do wielu tematów związanych nie tylko ze swoją pracą, ale i bawarskim klubem. 65-latek nie ma wątpliwości, że Bayern jest bardzo ważny dla miasta, zaś otwarcie wielkiego fan shopu „FC Bayern World” na Marienplatz było świetnym pomysłem.
− Bayern jest bardzo ważnym czynnikiem sympatii i reklamy dla miasta. Jeśli zapytasz ludzi z drugiego końca świata, czy znają Monachium, ciągle pojawiają się dwa terminy: Oktoberfest i Bayern. Sport łączy ludzi i przełamuje bariery – powiedział Reiter.
− Zdecydowanie FC Bayern World to świetny projekt. Renowacja fasady jest absolutnie udana i bardzo dobrze pasuje do historycznego krajobrazu miasta. A fani są szczęśliwi, że mają teraz prawdziwy flagowy sklep w tak centralnej lokalizacji – dodał.
W tej samej rozmowie, burmistrza Monachium zapytano także, co by się stało, gdyby na jeden dzień mógł zamienić się stanowiskami z Herbertem Hainerem, czyli prezydentem bawarskiego klubu.
− Herbert Hainer ma doświadczenie w prowadzeniu dużych firm, więc z łatwością mógłby zarządzać miastem przez jeden dzień. Ponieważ nasze procesy zwykle trwają dłużej, jeden dzień i tak nie byłby problemem - ale nie wiem, czy przypadłoby mu to do gustu (śmieje się). Jako prezydent Bayernu z pewnością byłbym typem Uliego Hoenessa - rzadko ukrywam swój nastrój. A po porażkach byłbym impulsywny – podsumował Dieter Reiter.
Komentarze