Dokładnie tydzień temu miała miejsce inauguracja rundy wiosennej w niemieckiej pierwszej Bundeslidze. Jak już wiemy Bayern podejmował Borussię M'Gladbach.
Mistrzowie Niemiec nie zdołali jednak pokonać swoich rywali z Gladbach i ponieśli porażkę 1:2. Co do jedynego gola dla Bayernu, to na listę strzelców wpisał się obecny król strzelców Bundesligi, czyli Robert Lewandowski.
Warto jednak wspomnieć, że trener Julian Nagelsmann był zmuszony radzić sobie bez trzynastu graczy pierwszego zespołu (9 z powodu zakażenia koronawirusem). Mimo starań FCB o przełożenie spotkania, DFL nie zmieniło decyzji. Niedawno swoje zdanie w tej sprawie wyraził dyrektor sportowy Augsburga, który wstawił się za „Bawarczykami”.
− Kiedy w zespole jest tak wiele nieobecności, jak w przypadku Bayernu, to przełożenie meczu ma czasami sens – powiedział Reuter.
− DFL powinno zdecydowanie przemyśleć przepisy o zaliczaniu kontuzjowanych piłkarzy, jako zdolnych do gry – podsumował dyrektor sportowy Augsburga.
Co do jutrzejszego meczu, to sytuacja kadrowa monachijczyków prezentuje się już zdecydowanie lepiej – wielu nieobecnych ostatnio piłkarzy FCB powinno wrócić na ławkę, zaś od pierwszych minut należy spodziewać się przede wszystkim Manuela Neuera.
Komentarze