Wielkimi krokami zbliża się kolejny mecz Bayernu Monachium. Tym razem w jakże prestiżowym spotkaniu monachijczycy zmierzą się na własnym podwórku z Paris Saint-Germain.
Franck Ribery ujawnił w ostatnim wywiadzie, że celem „Bawarczyków” w nadchodzącym meczu z Paris Saint-Germain będzie rzecz jasna zwycięstwo – tym bardziej, że pojedynek odbędzie się na arenie w Monachium.
Mistrzowie Niemiec mają jeszcze szanse na wygranie grupy B, ale żeby tego dokonać klub ze stolicy Bawarii musiałby pokonać PSG wynikiem 4:0 (w pierwszym meczu w Paryżu porażka FCB 0:3). W tym samym wywiadzie Ribery odniósł się także do swojego powrotu i kondycji.
− Nadchodzący mecz z Paris Saint-Germain jest ważnym spotkaniem, który oczywiście chcemy wygrać – powiedział francuski skrzydłowy.
− Razem z doktorem wykonaliśmy dobrą robotę i przez cały tydzień dobrze pracowałem z zespołem, ale osobiście jestem przede wszystkim zadowolony z faktu powrotu do zespołu, to bardzo przyjemne. Teraz jestem na 100% gotowy – mówił dalej Ribery.
− Jeśli byłeś kontuzjowany przez 2 miesiące, to potrzebujesz po takim okresie rytmu meczowego. To czy zagram od początku z PSG nie jest nawet kwestią. Po prostu wróciłem! – dodał Franck Ribery.
REKLAMA
Pod koniec rozmowy skrzydłowy „Gwiazdy Południa” odniósł się jeszcze do swojego rodaka – Kingsley’a Comana – który pod nieobecność Ribery’ego czarował nas swoją magią na lewej flance.
− Jestem bardzo, ale to bardzo szczęśliwy z powodu Kingsley’a Comana. Zagrał naprawdę dobry mecz z Hannoverem. On był wspaniały! – zakończył 34-letni Ribery.
Komentarze