W wygranym 2:1 meczu z Leverkusen Frank Ribery po raz kolejny zagrał świetnie. Jednak w 77 minucie Ottmar Hitzfeld ściągnął go z boiska wstawiając na jego miejsce Schweiniego. To jednak nie Monsieur wcale nie pasowało. Co prawda po samym zejściu „przybił piątkę” z trenerem, jednak podczas dalszego przemarszu do szatni ostro wymienił słowa z managerem Uli Hoenßem.
Hoeneß – nigdy nie
jest szczęśliwy, jeśli ma opuszczać boisko. Mecz był praktycznie
rozstrzygnięty, ale my musieliśmy pilnować tyłów. Pod koniec Frank w tym
kierunku robił niewiele. Z tego względu logicznym posunięciem trenera było
wprowadzenie świeżego piłkarza.
REKLAMA
Wersja Hitzfelda była następująca – Frank po chwili zszedł, bo musiał udać się na zgrupowanie Reprezentacji. Ta zmiana
była wcześniej ustalona.
Francja gra dziś z Mali, a jutro z Anglią.
Michael Henke, asystent trenera – myślę, że złość zawodnika za zmianę to raczej dobry znak.
Sam Ribery nie chciał wypowiadać się na ten temat…
REKLAMA
Źródło: bild.de
Źródło:
Komentarze