DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Ribéry chce pięcioletniego kontraktu

fot. J. Laskowski / G. Stach

Monachium – piłkarski świat zastanawia się nad sportową przyszłością Francka Ribery`ego. Teraz głos zabiera sam zainteresowany. Francuz zapewnia, że odrzucił ofertę FC Chelsea - jako swoich nowych pracodawców widzi Real Madryt oraz FC Barcelonę i wymaga od nich długoterminowych kontraktów. „Niezależnie od tego, do jakiej drużyny odejdę, chcę pięcioletniego kontraktu” – mówił Franck w Sportbild. W przyszłym tygodniu powinna zapaść decyzja o przedłużeniu jego trwającego do 2011 roku kontraktu w Bayernie, jednak to zawodnik będzie miał decydujące słowo: „To jest tylko stan, ja podejmę decyzję.”

REKLAMA

 

Ribéry mówi zupełnie otwarcie: “Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mam żadnych preferencji.” A później wypowiada słowa, których na pewno z przyjemnością nie słuchają kibice Bayernu. Francuz nie może patrzeć tylko na siebie, ale również na preferencje swojej żony, ja mówi: „Wahiba to kobieta lubiąca mieszkać na południu. Potrzebuje słońca. Tutaj albo pada deszcz albo śnieg.”

 

Rozmowy w sprawie kontraktu były początkowo planowane na koniec marca lub początek kwietnia, ale w zeszłym tygodniu zawodnik poprosił o ich przesunięcie. „To mimo wszystko bardzo trudna decyzja. Do jej podjęcia potrzebuję czasu.” – tłumaczy Francuz – „Tu chodzi o moja przyszłość i karierę.”

REKLAMA

 

Raczej pewne jest, że Ribéry nie dołączy do Ballacka i Chelsea „mimo, że oczywiście to wielki klub. Jeśli zdecyduję się odejść z Bayernu, to moim celem będzie Hiszpania.” Faworytem Francuza jest Real Madryt, mimo, iż druzyna odpadła z Ligi Mistrzów. „Tak od razu nie traci się prestiżu” – uważa. „Jestem tylko człowiekiem, jeśli otrzymuje się ofertę z takiego klubu, trzeba to przemyśleć. Tam grają najlepsi zawodnicy świata.”

 

REKLAMA

Ribéry, który w Monachium zarabia netto 4 mln euro rocznie, nie chce opuścić Bayernu z powodów finansowych. „Pieniądze nie wchodzą w grę. Decyzja nie zapadnie na koncie bankowym, ale w głowie.” – zapewnia. "Zdecyduję się na klub, w którym będę miał najlepsze perspektywy.” Mimo to w najbliższych tygodniach spotka się z zarządem Bayernu i jak zapewnia: „Później sprawy potoczą się bardzo szybko.”


źródło: tz-online.de

Źródło:
Wioleta

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...