W zespole Bayernu Monachium można na ten moment wyróżnić czterech nominalnych skrzydłowych. Mowa rzecz jasna o takich piłkarzach jak Arjen Robben, Kingsley Coman, Franck Ribery oraz Serge Gnabry.
Jeśli cała czwórka pozostanie zdrowa, to w nadchodzącym sezonie możemy spodziewać się ciekawej rywalizacji o miejsce w wyjściowej jedenastce. Co prawda duet Robbery ma ustępować Comanowi i Gnabry’emu miejsca i pełnić rolę rezerwowych, ale mając na uwadze wolę i ambicje Francka Ribery’ego oraz Arjena Robbena niczego nie można być pewnym.
Podczas ostatniego wywiadu 34-letni Holender poruszył między innymi temat swojej sprawności oraz treningów od momentu powrotu do zajęć treningowych.
− Jestem zadowolony, że nie opuściłem jeszcze podczas tego okresu przygotowawczego ani jednej minuty treningu – powiedział skrzydłowy Bayernu Monachium.
− To bardzo dobrze. Musisz pozostać sprawny zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Wtedy możesz bez przeszkód pracować nad skupieniem oraz poszczególnymi rzeczami – mówił dalej Arjen Robben.
Za dwa dni „Bawarczycy” zmierzą się w pierwszym meczu stawkę nowego sezonu z Eintrachtem Frankfurt o trofeum Superpucharu Niemiec. Arjen przyznał wprost, że monachijczycy zrobią wszystko co w swojej mocy, aby zdobyć ten tytuł.
− Jeśli posiadasz pożądanie, to wciąż jesteś w stanie zaoferować wiele jakości. Mentalność jest najważniejsza w futbolu. Przegraliśmy finał Pucharu Niemiec, więc damy z siebie wszystko, aby wygrać Superpuchar. Każde trofeum się liczy. Naszym celem jest powrót Monachium z tym tytułem – podsumował.
Komentarze