Już jutro o 21:00 Niemcy staną przed ogromną szansą gry w finale mistrzostw Europy. Aby tego dokonać, podopieczni Joachima Loewa muszą pokonać gospodarzów Euro 2016 – Francję.
Holenderski skrzydłowy Bayernu – Arjen Robben – kibicuje swoim kolegom z drużyny i trzyma kciuki za Niemców. Robben zdaje sobie jednak sprawę, że Manuela i spółkę czeka bardzo trudne zadanie.
– Mam nadzieję, że chłopaki dojdą do finału po raz kolejny, lecz to będzie bardzo trudne. Francuzi być może są jeszcze większymi faworytami ze względu na przewagę gry na własnym podwórku – powiedział Arjen Robben.
Przypomnijmy skrzydłowy „Bawarczyków” nie wystąpił, ponieważ jego reprezentacja nie zakwalifikowała się do mistrzostw Europy.
Holender dodaje, że wszystko jest możliwe w czwartkowym spotkaniu, ponieważ zarówno Niemcy, jak i podopieczni Didiera Deschampsa są nieprzewidywalni. Robben w dalszej rozmowie ujawnił również, iż nie ogląda spotkań, tylko co jakiś czas sprawdza wyniki.
– W międzyczasie sprawdzam wyniki, ale nie oglądam spotkań. To coś miłego dla odmiany – zakończył bohater „Die Roten” z finału Ligi Mistrzów w 2013 roku.
Źródło: FCB.de
Komentarze