Kapitan holenderskiej reprezentacji narodowej i skrzydłowy Bayernu Monachium, czyli Arjen Robben zdradził, że nie wyklucza któregoś dnia przeprowadzki do innego kraju.
Mimo wszystko Robben spodziewa się i ma nadzieję, że zostanie w Monachium na kolejny sezon. Jednakże zapytany o możliwość gry dla któregoś z chińskich zespołów Arjen otwarcie powiedział, że nigdy nie można mówić nigdy.
– Każdy osobiście musi do tego podejść i ocenić to. Nigdy nie można mówić, że nie jest to żadną opcją. Jednakże nie możesz również mówić, że chciałbyś tam pójść – powiedział Robben na temat ewentualnego transferu do Chin.
– Gram obecnie dla Bayernu Monachium. Oczywiście nieco planuje, rozmawiam ze swoją żoną. Jestem obecnie na najwyższym poziomie. Musisz obserwować co wydarzy się następnie. Moja rodzina jest na pierwszym miejscu, lecz doświadczenie życiowe, życie w innym kraju jak na przykład USA czy w Chinach może być tematem do rozważań – dodał.
– Równie dobrze wcale tego nie musi być. Być może wrócę do swojej ojczyny. Niczego nie wykluczam. Przedłużenie kontraktu nie jest jeszcze problemem. Koncentruje się na kolejnych sześciu miesiącach i chcę zdobyć tytuły. Nie ma ostatecznego terminu, jeśli do tego dojdzie, to dojdzie – kontynuował Robben.
– Wciąż mam ważny kontrakt, po jego wypełnieniu zostanę kolejny rok i być może jeszcze jeden rok więcej. Nadal kocham piłkę i czerpię radość z gry na boisku. Kiedy masz 30 na karku, to powoli zdajesz sobie sprawę, że zbliża się koniec. Nie wiem jednak jak to będzie ze mną. To wszystko może odbyć się spontanicznie – zakończył.
Źródło: FourFourTwo
Komentarze