Po ponad półrocznej przerwie, kibice wreszcie mogli zobaczyć Arjena Robbena w akcji. Reprezentant Holandii wrócił z Mistrzostw Świata z poważną kontuzją, która uniemożliwiła mu grę w rundzie wiosennej.
Ostatnie miesiące były z pewnością trudne - bezradne oglądanie z trybun swoich kolegów z drużyny, żmudna rehabilitacja i kłótnie pomiędzy Bayernem i KNVB o odszkodowanie. Jednak wydaje się, że Holender wszystko już ma za sobą. W meczu z Vfl Wolfsburg zmienił kontuzjowanego Francka Ribery już w 20. minucie.
"Znakomicie, to takie wspaniałe uczucie, kiedy znów jesteś na boisku" - odparł Robben pytany o odczucia związane ze swoim powrotem.
"Czułem się troszkę nieswojo w pierwszej połowie, ponieważ nie zdążyłem odpowiednio się rozgrzać, więc musiałem być bardzo ostrożny".
"Byłem w stanie poprawić moją grę w drugiej połowie. Dobrze wiedzieć, że jestem w stanie zagrać co najmniej 70 minut. Już nie mogę doczekać się meczu w sobotę".
Radość z tego wydarzenia została nieco stłumiona kontuzją Francka Ribery. Kibice będą musieli poczekać na wspólny występ duetu Robbery jeszcze przynajmniej przez dwa tygodnie.
Powrót Arjena to bardzo dobra wiadomość dla Bayernu, który musi zdobyć wiele punktów w rundzie wiosennej.
Komentarze