Wielkimi krokami zbliża się kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec. Już jutro Bayern zagra na wyjeździe z ekipą Unionu Berlin.
Zadanie oczywiście nie będzie należało do najłatwiejszych – wystarczy tylko wspomnieć, że poprzednie dwa spotkania z Unionem z sezonu 2020/21, kończyły się remisami (1:1 w Monachium i 1:1 w Berlinie).
Mimo wszystko zespół rekordowego mistrza Niemiec będzie mocno zmotywowany i zdeterminowany, aby zadośćuczynić za ostatnią porażkę z Borussią M’Gladbach w rozgrywkach Pucharu Niemiec. Niewykluczone jednak, że w wyjściowej XI może dojść do kilku zmian. Sytuacji tej przyjrzał się dziennikarza Florian Plettenberg z niemieckiego „Sport1”.
Dayot Upamecano
Dayot Upamecano wyglądał bardzo niepewnie i w zasadzie był odpowiedzialny za stratę czterech bramek. Francuz często był spóźniony i popełniał bardzo proste, lecz fatalne w skutkach błędy. Bardzo możliwe, że jego miejsce zajmie jutro Niklas Suele.
Benjamin Pavard
Po świetnym sezonie Pavarda (2019/20) praktycznie nie ma już śladu, Francuz nie wnosi zbyt wiele do gry, popełnia błędy i brakuje mu tempa. Alternatywą na prawy bok jest Stanisic, który po wejściu w meczu z Gladbach radził sobie znacznie lepiej niż Benjamin.
Serge Gnabry i Leroy Sane
Serge Gnabry i Leroy Sane mogą z Unionem zasiąść na ławce – zastąpić powinni ich Kingsley Coman oraz Jamal Musiala, który zaczyna powoli zastanawiać się, dlaczego ostatnio nie gra regularnie lub jak w meczu z Gladbach – w ogóle…
Pozostali
Co do reszty składu, to powinien on raczej wyglądać bez większych zmian. Pewni swojego miejsca mogą być przede wszystkim Manuel Neuer, Joshua Kimmich, Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski.
Komentarze