Piątkowa nominacja Jogi Lowa do reprezentacji Niemiec na pewno jest największym sukcesem w młodej karierze Matthiasa Gintera. W środę 20-latek może zadebiutować w kadrze w spotkaniu przeciwko Chile. Kariera diamentu z SC Freiburga w ostatnich tygodniach nabrała rozpędu i wszystko wskazuje na to, że ten defensywny ‘allrounder’ już lecie dołączy do jednego z czołowych klubów Europy.
Do wyścigu o piłkarza włącza się również Manchester United. Jak donosi ‘Daily Mirror’, David Moyes był na piątkowym spotkaniu w Berlinie aby dokładnie przyjrzeć się Ginterowi. Co zobaczył Szkot? – solidnego młodego piłkarza, który grał na dobrym wysokim poziomie (pomimo, iż to spotkanie nie należało do tych najlepszych).
Nie da się podważyć wielkiego potencjału jaki w nim drzemie, a United potrzebuje obrońcę po tym jak Vidic nie przedłużył umowy. Jednak zainteresowanie Matthiasem wyrażają również Borussia Dortmund i FC Bayern Monachium.
„Nie jestem w stanie nic powiedzieć na temat prowadzonych rozmów. To nie musi wychodzić na zewnątrz. Oczywiście jestem zadowolony z takiego zainteresowania. To wielki zaszczyt, gdy takie kluby na Ciebie spoglądają” – mówi Ginter, „nie jest też żadną tajemniczą, że chcę w przyszłości grać dla jednego z największych klubów. Oczywiście nie musi to być od razu Bayern, a jakiś wielki klub. O tym marzy przecież każdy piłkarz”. Kontrakt Gintera we Freiburgu jest ważny do 2017 roku i raczej mało prawdopodobne aby go wypełnił.
Komentarze