Bayern majsterkuje nad swoja przyszłością. Stres związany z zatrudnieniem Louisa van Gaala nie jest jednak jedyną rzeczą, która kołysze się w głowach włodarzy, jest również czas na relaks, jak w sobotę wieczorem, podczas świętowania urodzin Juppa Heynckesa. W małym gronie spotkali się Hoeneß, Gerland, Nerlinger oraz inny z trenerem. Wszyscy nabierali na ciężkie, ostatnie, tygodnia sezonu. Rozpoczyna się właściwa faza rozgrywek. Poczytajmy, co ma w tej sytuacji do powiedzenia Karl-Heinz Rummenigge.
TZ-Onlie - Cottbus
zostało wzorowo pokonane, teraz czas na Leverkusen. Jak zadowolony jest Pan z
obecnej sytuacji?
Rummenigge – Wygrana była bardzo
ważna, bo zachowaliśmy szanse na bezpośredni awans do Ligi Mistrzów.
W dalszym ciągu mówi Pan o zakwalifikowaniu się do LM, a nie o
Mistrzostwie?
Wiemy, że wszystko jest możliwe i
że możemy zostać Mistrzem. Wiemy też, że jeśli wszystko pójdzie źle, to
spadniemy na czwarte miejsce.
Obok finału Bundesligi w Bayernie jest jeszcze jeden gorący temat –
Louis van Gaal. Czy może nie dojść do porozumienia?
Sprawa przedstawia się w dalszym
ciągu tak samo, a mianowicie: Louis van Gaal ma ważny kontrakt z Alkmaar do lipca
2010 roku, z którego musi się postarać wyrwać. Wiemy o umowie pomiędzy nim, a
Prezydentem Scheringa, według której będzie mógł wyjśc z kontraktu po zdobyciu
ważnego trofeum. Teraz po prostu poczekamy.
Jak bardzo boi się Pan, że nie uda się jego przejście?
Staramy sie podchodzić do tego z
zimna krwią. Wiemy, że Louis van Gaal jest w trakcie rozmów z Panem Scheringa.
Czy Bayern tez jest w kontakcie z Scheringa?
Nie. To nie dotyczy przecież
stosunków Bayernu z Alkmaar, a Louisa van Gaala z Alkmaar. To trener musi
wyjaśnić sytuację z klubem.
Czy martwi się Pan, że Scheringa gra nieczysto?
Nie mogę tego ocenić, bo nie znam
tego człowieka.
Kiedy nawiążecie ponownie kontakt z van Gaalem?
Jesteśmy cały czas w kontakcie. W
chwili gdy rozwiąże te problemy nie będę widział żadnych przeszkód.
Suma odstępnego nie wchodzi w gre?
Wiem, że coś takiego miało
miejsce w Niemczech – jednak Louis van Gaal w rozmowie z nami szczególnie
zwrócił na to uwagę, że to on rozwiąże ten problem, a nie FCB.
Tak więc Patrzy Pan na te sytuacje pozytywnie?
Nie mam powodów by być pesymistą?
Czy w Pańskiej głowie mimo wszystko utworzył się plan B?
Nie. Nie będziemy się przecież wyprowadzać
z równowagi przez jakieś artykuły prasowe z Holandii. Nie myślimy obecnie o planie
B.
Czy w razie potrzeby Jupp Heynckes mógłby zostać na kolejny sezon?
U nas wszystko jest jasne.
Wszystko powiedzieliśmy jasno na zewnątrz, tu nic się nie zmieniło.
Czy niedługo znów nawiążecie kontakt z Mario Gomezem?
Nie mogę jak na razie poważnie wypowiadać
się o rynku transferowym. Takie sprawy omówimy z nowym trenerem. Wtedy zdecydujemy
o naszym działaniu. Gomez to bardzo dobry piłkarz, a jego nazwisko nie raz łączono
z Bayernem. Mimo wszystko nowe plany kadrowe omówimy z nowym trenerem. Gdy
będziemy wiedzieć kto pokieruje drużynę w sezonie 2009/2010 to zadecydujemy, że
osoby takie jak Gomez czy Diego będą rozważane na poważnie.
Czy Ze Roberto zostanie?
Sprawą Ze, jest powiedzenie co i
jak. Od czasu Lizbony nie rozmawialiśmy z jego doradcą.
Zmieńmy temat: Czy w walce o utrzymanie trzyma Pan kciuki za 1860? Może
również z tego powodu, że stracicie współlokatora?
Mogę Pana uspokoić: ten
współlokator byłby z nami również w 3 lidze.
3 liga w Allianz Arena? To byłoby chyba załamaniem dla Lwów?
Wiem jedno: z 1860 podpisaliśmy umowę
ważną dla 1, 2 i 3 Ligii. Nie życzę im spadku, bo na to nie zasłużyli.
Czy nalegalibyście na utrzymanie umowy?
Podpisany jest kontrakt i obydwie
strony maja swoje przywileje i obowiązki.
Źródło: tz-online.de
Komentarze