DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rummenigge: to jest śmieszne

fot. J. Laskowski / G. Stach

Dla Bayernu Mark van Bommel, dzięki swojej późnej bramce na 2:3, która dała Bawarczykom szanse w rewanżu, jest bez wątpienia bohaterem, jednak dla fanów, jak i władz Realu był on czarnym charakterem. Prowokacyjny gest w wykonaniu Holendra może mieć jeszcze poważne skutki.

Według hiszpańskich mediów, „Królewscy” chcą złożyć protest przeciwko zachowaniu tego piłkarza w UEFA. - Prowokacja nie do zaakceptowania – cytuje gazeta „Marca” jednego z włodarzy Realu. Dla van Bommela może ta cała sytuacja skończyć się zawieszeniem w meczu rewanżowym.

- Muszę przeprosić fanów. Nie mam nic do nich, ale do kilku piłkarzy Realu – tłumaczy się 29 letni piłkarz po meczu, co nie koniecznie złagodziło sytuację.

Hiszpańska prasa nie pozostawiła suchej nitki na tym piłkarzy, który to w zeszłym roku przeszedł do Monachium z odwiecznego rywala Realu, Barcelony. - Van Bommel powinien wylecieć po tym geście, który wykonał po strzeleniu bramki kontaktowej z boiska. Za to Real musi się w następnym meczu zemścić - wypowiada się zdecydowanie gazeta „Marca”.

Rummenigge atakuje De Bleeckere

Grzesznik“ zareagował na cała sprawę spokojnie: – Nie wydaje mi się, aby w tej sytuacji coś się stało. Trzeba odczekać – tłumaczy van Bommel. Również Rummenigge podchodzi do tej sprawy spokojnie: – Tu nic nie może się stać, to jest śmieszne – komentuje Kalle, atakując następnie belgijskiego sędziego: – życzył bym sobie, aby UEFA przysłała kompetentnego sędziego. Przy bramce na 2:1 był ewidentny faul. W takim razie nie należy się denerwować na radość Marka po zdobytyn golu.

Źródło: kicker.de

Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...