Prezes Bayernu
Monachium wyjawił, że jest więcej niż zadowolony z obecnej kadry, jaką
dysponuje bawarski klub. To oznacza, że bardzo prawdopodobne jest, iż w FCB nie
będzie już nowych wzmocnień przed obecnym sezonem.
Bawarscy giganci wydali w zeszłym sezonie ponad 70 mln € na zawodników takich jak Franck Ribéry, Luca Toni i Miroslav Klose, a teraz zadowolili się pomocnikiem Timem Borowskim, który przeszedł za darmo z Werderu Brema i bramkarzem Hansem-Jörgiem Buttem, który ma być zmiennikiem Michaela Rensinga. Wcześniej tego lata dużo mówiono o przejściu do Bayernu Gennaro Gattuso i Alexandera Hleba, ale żaden z tych graczy nie pojawił się na Allianz Arena.
FCB wydał za to 18.5 milliona € na nowe zaplecze treningowe, chociaż Rummenigge także zbił z ceny – To oczywiście nie kosztowało 18.5 mln. Było to około 20% kwoty, którą rozsiewały plotkarskie czasopisma – to dobrze, że mogę to wreszcie wyjaśnić – powiedział prezes. Za tą sume moglibyśmy oczywiście ściągnąć jakiegoś młodego piłkarza, ale dysponujemy bardzo dobrą kadrą, która odniosła sukcesy w zeszłym roku. Nie widzieliśmy konieczności robienia drastycznych zmian. Drużyna zgrała się podczas ostatniego sezonu i rozkwitło w niej kilka super gwiazd i wspaniałych zawodników. Chcieliśmy dać szansę teamowi na wspólny rozwój i wyciągnąć więcej z ducha drużyny. Przecież przed wygraniem LM w 2001 roku kupiliśmy tylko 3-ech piłkarzy. W zeszłym sezonie było ich ośmiu, a teraz jest dwóch. Uważamy, że to dostatecznie dużo. Mamy silny 24-osobowy skład, nikogo więcej nie potrzebujemy. Tylko w przypadku jeśli jakiś piłkarz chciałby odejść rozejrzelibyśmy się za transferem – zakończył Rummenigge.
Źródło:
goal.com
Komentarze