Dyskusja na temat Mario Gomeza osiągnęła nowy wymiar: Matthias Sammer skrytykował Uli Hoenessa za jego słowa w kierunku napastnika FC Bayernu: „prezydent ma wszystkie prawa, ale to nam się w ogóle nie podobało. Przecież to jasne” – powiedział Sammer na łamach SAT.1 podczas Liga-Total Cup.
Krytyka Gomeza ciągnie się „od Mistrzostw Europy jak guma. Jednak ja nie pozwolę na to aby FC Bayern krytykował publicznie jakiegoś zawodnika” – zaznacza Sammer. „Prezydent to osobowość, która bardzo dbała o ten klub. Ale jak to on sam powiedział: aby zrobić krok z dobrych do bardzo dobrych musimy wykazać się absolutną jednością”.
Póki co Gomez wypadaz gry przez swoją kontuzję na bliżej nieokreślony czas. Również Bastian Schweinsteiger podczas wczorajszego spotkania o trzecie miejsce musiał w 19 minucie opuścić boisko z powodu urazu. Diagnoza nie jest jeszcze znana.
Zdenerwowany tematem był również Jupp Heynckes. W sobotę przed spotkaniem „nie chcę już nic na ten temat mówić. Patrzymy tylko w przyszłość”. Jednak potem 67-latek wypowiedział się na temat swojego kolegi Uliego: „kiedyś można było w taki sposób zmotywować zawodnika, teraz to już nie działa”.
Dlatego też Matthias Sammer starał się wesprzeć Mario Gomeza: „Mario trenuje bardzo dobrze, jest napalony i głodny gry – musimy mu zaufać. On jest stabilnym zawodnikiem, ale musi się też oczywiście wykazać”.
Podczas mini turnieju w Hamburgu nie udało mu się to. W 42 minucie musiał opuścić boisko z powodu problemów w stawie skokowym.
Komentarze