Choć Renato Sanches w trwającym obecnie sezonie rozegrał póki co dopiero dwa spotkania od samego początku, to młody Portugalczyk w obu przypadkach pokazał się z bardzo dobrej strony.
Podobnie jak w meczu z Benfiką, tak i wczoraj w starciu z Augsburgiem młody pomocnik i mistrz Europy z 2016 roku był jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w drużynie "Dumy Bawarii".
W pomeczowej rozmowie dla oficjalnego serwisu "Bundesliga.de" Renato Sanches przyznał, iż zdaje sobie sprawę z liczby zmarnowanych okazji bramkowych i popełnionych błędów. Mimo wszystko Portugalczyk nie ma zamiaru się poddawać i nadal pragnie ciężko pracować nad swoją formą i odbudową kariery.
− Wydaje mi się, że zagrałem dobre zawody z Augsburgiem. Czuję sie bardzo dobrze. Zmarnowałem kilka okazji i mam nadzieję, że będzie lepiej w nadchodzących spotkaniach, ponieważ najważniejsze, abyśmy wygrywali − zauważył Portugalczyk.
− Czuję się bardzo dobrze i zaadaptowałem się w zespole. To ważne, że zyskuję rytm. Jestem jeszcze młody i muszę się sporo nauczyć. Jeśli jednak nadal będę ciężko pracować, to otrzymam kolejne szanse na boisku − mówił dalej.
Pod koniec rozmowy 21-latek stwierdził także, iż cieszy się sporym zaufaniem ze strony nie tylko Niko Kovaca, ale i także jego kolegów z zespołu − Renato nie ukrywa, że pewność i wsparcie innych bardzo mu pomagają każdego dnia.
− Moja drużyna bardzo mi pomaga i jestem szczęśliwy. Jestem bardziej pewny siebie, trener mnie wspiera. Niko powiedział mi przed sezonem, aby pracować ciężko, ponieważ mój moment nadejdzie i otrzymam szansę. Gra dla tak wielkiego klubu jak FCB dodaje mi pewności siebie − podsumował Renato Sanches.
Komentarze