Przed wczoraj oficjalnie rozpoczęły się mistrzostwa Europy w piłce nożnej do lat 21. Miejscem spotkań najlepszych młodzieżowych reprezentacji w Europie jest Polska.
Niestety w pierwszym meczu nasi rodacy i gospodarze turnieju zostali pokonani przez młodych Słowaków 0:0, podczas gdy rywale Polaków z grupy A, czyli Szwedzi i Anglicy zremisowali bezbramkowo.
Wczorajszego dnia w akcji mogliśmy oglądać Renato Sanchesa, który choć na boisku zameldował się dopiero w drugiej części spotkania, to i tak dał o sobie znać w bardzo spektakularny sposób.
Pomocnik Bayernu Monachium został wpuszczony na boisko w 59. minucie, kiedy to zmienił Joao Carvalho. Wówczas podopieczni Rui Jorge prowadzili 1:0 po bramce Goncalo Guedesa w 37. minucie pojedynku na stadionie w Bydgoszczy.
Kiedy wydawało się, że starcie zakończy się ostatecznie skromnym zwycięstwem Portugalczyków 1:0, to wynik spotkania został ustalony w 88. minucie przez Bruno Fernandesa, który został w genialny sposób obsłużony przez Renato Sanchesa.
Renato Sanches! #Sanches @iMiaSanMia pic.twitter.com/CNG3wNFBbE
REKLAMA— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) 17 czerwca 2017
W innym spotkaniu grupy B Hiszpanie rozbili Macedończyków 5:0, zaś hat-trickiem popisał się pomocnik Realu Madryt − Marco Asensio.
Przypominamy, że już dziś o 18:00 będziemy mogli obserwować w akcji kadrę narodową Niemiec do lat 21, zaś ich rywalami będą Czesi. W wyjściowej jedenastce od samego początku powinniśmy ujrzeć nikogo innego a Serga Gnabry'ego.
Komentarze