Leroy Sane wprawdzie nie był powołany na zgrupowanie reprezentacji Niemiec przed meczami z Francją oraz Holandią, ale odwiedził swoich kolegów z reprezentacji i udzielił krótkiego wywiadu przed wczorajszym spotkaniem.
Ostatnie dni były niewątpliwie dobre dla Juliana Nagelsmanna i prowadzonej przez niego drużyny. Najpierw Niemcy pokonali Francję na wyjeździe 2:0, a wczoraj zaliczyli kolejne zwycięstwo - tym razem nad Holandią 2:1.
W obu spotkaniach nie mógł zagrać Leroy Sane, który został zawieszony przez FIFA na trzy międzynarodowe spotkania z racji na czerwoną kartkę w meczu z Austrią w zeszłym roku.
Niemiecki skrzydłowy był jednak obecny na wczorajszym meczu i przed kamerami stacji RTL odpowiedział na kilka pytań. Nie mogło oczywiście zabraknąć tych o jego przyszłość. 28-letni skrzydłowy ma ważny kontrakt z “Die Roten” tylko przez nieco ponad rok, ale wydaje się, że były zawodnik Manchesteru City nie rozpatruje odejścia z bawarskiego klubu.
- Ja i moja rodzina czujemy się w klubie bardzo, bardzo dobrze. Moim celem jest wygranie Ligi Mistrzów z Bayernem. W przyszłym roku mamy mecz finałowy u siebie i to jest naszym celem - powiedział skrzydłowy.
Sane pochwlaił również pracę, jaką w krótkim czasie wykonał nowy selekcjoner.
- Panuje świetna atmosfera. Julian radzi sobie bardzo dobrze.
- Mam dużo wiary w ten zespół. Fajnie jest oglądać chłopaków w akcji, a następnie do nich dołączyć, bo gramy dobrą piłkę - dodał.
Komentarze