Po rozegraniu dwóch kolejek fazy grupowej Ligi Mistrzów, klub ze stolicy Bawarii może pochwalić się 6 zdobytymi punktami oraz bilansem bramkowym 2:0.
Podczas gdy w pierwszym meczu monachijczycy pokonali Inter na wyjeździe 2:0,to w drugim starciu zwyciężyli 2:0 na własnym podwórku z Barceloną (pojedynek miał miejsce w ubiegły wtorek). Jeśli mowa o bramkach w starciu z Barcą, to na listę strzelców wpisali się Lucas Hernandez oraz Leroy Sane.
Podczas rozmowy dla niemieckiego "TZ" na temat wtorkowej rywalizacji z katalońskim klubem wypowiedział się autor drugiego trafienia, czyli Sane. Niemiec odniósł się przede wszystkim do Roberta Lewandowskiego, który mimo kilku świetnych okazji, nie był w stanie strzelić bramki FCB.
– Możemy być zadowoleni, że nie miał takiego szczęścia. Jesteśmy jednak świadomi jego umiejętności. Jednakże w rewanżu nie możemy mu dać tyle miejsca, ile daliśmy teraz. Lewy tylko czeka na to – powiedział Sane.
– W pierwszej połowie ofensywa nie pomagała dobrze obronie, nie uzupełnialiśmy się, nie przetrzymywaliśmy piłek i nie graliśmy wystarczająco odważnie. Popełnialiśmy też błędy – podsumował Leroy Sane.
Już jutro Bayern rozegra kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem monachijczyków będzie FC Augsburg. Mając na uwadze doniesienia prasowe, można spodziewać się, że Leroy zagra od samego początku.
Komentarze