Choć jeszcze nie tak dawno temu wiele mediów spekulowało o możliwym odejściu Bouny Sarra z Bayernu w letnim okienku transferowym, defensor ostatecznie został w Monachium.https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/xs/d73a32d58738fce431914459a3d5ae84.jpg
Mimo wszystko defensor bawarskiego nie ma raczej co liczyć na jakiekolwiek szanse, zwłaszcza że prawa strona obrony Bayernu jest bardzo dobrze obsadzona, zaś jego rywalami w walce o skład są Benjamin Pavard, Noussair Mazraoui oraz Josip Stanisic.
Na ten moment Bouna Sarr nie spędził ani jednej minuty na boiskach w sezonie 2022/23. Warto jednak podkreślić, że powodem jest nie tylko brak miejsca w kadrze, ale i również odnowiona kontuzja rzepki w kolanie, z którą Senegalczyk z przerwami boryka się już od 2 lat.
Jak się jednak okazało, po konsultacjach ze sztabem medycznym bawarskiego klubu, obrońca zdecydował się poddać wczoraj operacji kolana, która wykluczy go z gry na wiele miesięcy.
Dokładny termin powrotu 30-latka do akcji nie jest znany, ale jak donoszą senegalskie i francuskie media, były piłkarz Olympique Marsylii na pewno nie powróci do gry w tym roku. W związku z tym, Bouna opuści rozpoczynający się pod koniec tego roku Mundial w Katarze.
− Chciałem Was poinformować, że operacja przebiegła bardzo dobrze. To pozwoli mi zrobić krok naprzód. Nie wiem jak wyrazić moje rozczarowanie z powodu nieobecności na boisku przez kilka najbliższych miesięcy, ale przede wszystkim z powodu opuszczenia Mundialu. Decyzja nie była łatwa, ale to było najrozsądniejsze posunięcie. Dziękuję moim lekarzom za pomoc. Do zobaczenia wkrótce! – napisał Sarr w social mediach.
REKLAMA
Komentarze