Strategia Bayernu na kolejne lata w dalszym ciągu zakłada pozyskiwanie młodych piłkarzy oraz gotowych gwiazd. Niemniej jednak FCB pragnie też skupić się na szkoleniu swojej własnej młodzieży.
Nie tak dawno temu, obszernego wywiadu dla oficjalnego portalu „FCB.de”, udzielił szef akademii piłkarskiej FCB, czyli Jochen Sauer. Niemiec odniósł się między innymi do kwestii pochodzenia piłkarzy i rzeźbienia „nowych Muellerów”. 49-latek podkreślił, że w Campusie można wyróżnić wielu rodowitych Bawarczyków, których klub pragnie promować i pomagać im w ich rozwoju.
− Mamy bardzo wielu rodowitych Bawarczyków w Campusie. Mocno walczymy, aby każdy z nich zaszedł jak najdalej, najlepiej do I zespołu. Nie ma nic lepszego, niż móc powiedzieć o piłkarzu, że przyszedł do nas jako 9-latek, a teraz gra w pierwszym zespole – powiedział Sauer.
− Można zauważyć, że mają oni bardzo szczególną identyfikację z klubem. Tacy zawodnicy często pozostają wierni klubowi do końca swoich karier i są również ważnymi postaciami rozpoznawczymi dla naszych kibiców na całym świecie. Sami chcemy rzeźbić nowych Muellerów – mówił dalej.
W tej samej rozmowie dla oficjalnego portalu FCB, szefa Campusu zapytano również o poszukiwania przez Bayern swojego własnego „bawarskiego Messiego”, który mógłby w przyszłości stanowić o sile „Gwiazdy Południa”.
− To utopia wierzyć, że można zakończyć szkolenie zawodnika do poziomu U-19 i dostarczyć go z kokardą na Allianz Arenę, gdzie następnie będzie grał w wyjściowej jedenastce – dodał szef Campusu.
REKLAMA
− Tylko na poziomie zawodowym dowiesz się, czego potrzebujesz, aby stać się jednym z najlepszych. To nauka przez działanie na najwyższym poziomie. Tak było również w przypadku Jamala Musiali. Trenował na szczycie przez pół roku i nauczył się tam niesamowicie dużo – kontynuował.
− W Campusie możemy dać utalentowanemu zawodnikowi techniczną, sportową i charakterologiczną podstawę i optymalnie go wyszkolić, tak aby był w stanie stać się bardzo dobrym, a nawet światowej klasy zawodnikiem w zawodowstwie. Dlatego nie znajdziesz Messiego – podsumował Jochen Sauer.
Komentarze