Po wielu tygodniach oczekiwania, do akcji w rozgrywkach żeńskiej Ligi Mistrzów powracają dziś zawodniczki Bayernu Monachium, gdzie trenerem jest Jens Scheuer.
Dokładnie o 18:45 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzyń, piłkarki Bayernu Monachium podejmą na własnym podwórku Paris Saint-Germain. Przypominamy, że miejscem tego starcia będzie Allianz Arena (na ten moment potwierdzono sprzedaż 10 000 biletów).
Nie dalej jak wczoraj odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał trener FCB Frauen, czyli Jens Scheuer. Niemiecki szkoleniowiec podkreślił, że w nadchodzącym pojedynku Champions League nie ma tak naprawdę faworyta, zaś decydująca będzie odwaga.
− To będzie jeden z niewielu meczów, w których nie będziemy faworytami, bo z mojego punktu widzenia nie ma żadnego faworyta. Obie drużyny spotkają się na równych prawach. Odwaga zadecyduje – powiedział Scheuer.
− Nasze rywalki mają oczywiście bardzo dużą jakość w ofensywie, ale my też mamy w składzie wiele dobrych zawodniczek. To sprawia, że trudno mi zdecydować, kogo wystawić na boisko. Ale cieszę się, że mam ten problem – mówił dalej.
− Zdaję sobie sprawę, że to ja jestem na szarym końcu kija. W końcu dla niektórych piłkarek to mecz życia, a ja mogę wystawić tylko jedenastkę zawodniczek. Przepraszam za to. Przyznam się, że nie mogę przez to spać po nocach – podsumował Jens Scheuer.
REKLAMA
Jeśli natomiast mowa o rewanżowym starciu, to zgodnie z terminarzem zatwierdzonym przez UEFA, zostanie on rozegrany 30 marca na Parc des Princes w Paryżu o 21:00.
Komentarze