Wczorajszego wieczoru odbyło się kolejne spotkanie w ramach EURO, w którym mogliśmy oglądać w akcji kilku zawodników rekordowego mistrza Niemiec.
Francja 3:3 (0:1)* Szwajcaria
Wczoraj późnym wieczorem swoje czwarte i ostatnie zarazem spotkanie w ramach turnieju mistrzostw Europy w piłce nożnej rozegrali aktualni mistrzowie Świata, czyli Francuzi.
Podopieczni Didiera Deschampsa zawiedli oczekiwania kibiców i spisali się mocno poniżej swoich możliwości w pojedynku ze Szwajcarami, którzy wykazali wielką wolę walki i grali do samego końca – warto wspomnieć, że w pewnym momencie Helweci przegrywali 3:1.
Podczas gdy pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 na korzyść zespołu prowadzonego przez Petkovica (po bramce Seferovica), to po zmianie stron Karim Benzema zdobył szybkie dwie bramki i dał kolegom prowadzenie 2:1. Co więcej w 75. minucie na 3:1 podwyższył Paul Pogba.
Szwajcaria nie poddała się jednak – na dziewięć minut przed końcem nadzieje w serca kibiców wlał ponownie Seferovic, zaś w doliczonym czasie trafieniem na wagę remisu i dogrywki popisał się Gavranovic. Jako że regulaminowe 90 minut nie wyłoniło zwycięzcy, to konieczna była 30-minutowa dogrywka.
Obie reprezentacje przez kolejne pół godziny dwoiły się i troiły, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie, dlatego też koniecznym było rozegranie pierwszego konkursu rzutów karnych na EURO 2020, w którym lepsi okazali się podopieczni Petkovica – Helweci wygrali 5:4, zaś decydującej jedenastki nie wykorzystał Kylian Mbappe.
Bilans piłkarzy Bayernu:
− Benjamin Pavard (120 minut)
− Kingsley Coman (66 minut)
− Lucas Hernandez, Corentin Tolisso (ławka rezerwowych)
Komentarze