Latem 2019 roku Bayern Monachium przeprowadził dość zaskakujący transfer. Do drugiej drużyny bawarskiego klubu trafił młody i utalentowany Sarpreet Singh.
Pozyskanie Nowozelandczyka okazało się bardzo świetnym ruchem. Pomocnik z tygodnia na tydzień robi coraz to większe postępy, zaś ostatnio 20-latek został nawet włączony przez Flicka do pierwszego zespołu (już wcześniej trenował z Lewandowskim i spółką). Póki co Sarpreet Singh rozegrał 11 spotkań dla drugiej drużyny FCB, zaś jego dorobek to 4 bramki oraz 5 asyst.
Podczas ostatniego wywiadu dla niemieckiego "Bilda" utalentowany zawodnik wypowiedział się między innymi na temat współpracy z nowym trenerem "Die Roten" oraz swojego transferu do bawarskiego klubu. Singh nie ukrywa również, że jego wielkim marzeniem jest gra w Bundeslidze.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia utalentowany pomocnik bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do przeczytania tej krótkiej lektury.
Sarpreet Singh na temat:
"...momentu, w którym zadzwonił Bayern:
"...To było szalone, to był specjalny moment. Byłem wtedy z kolegami w Australii po Mundialu U-20. Zaraz po telefonie Bayernu zadzwoniłem do mojej mamy i powiedziałem jej o tym. To były niewiarygodne informacje. Była tylko jedna odpowiedź - TAK!"
...zmian jakie zaszły w jego życiu:
"...Pytani powinno raczej brzmieć - co się nie zmieniło w moim życiu. Całe moje życie się zmieniło, zmieniłem jedną stronę świata na drugą. Jednakże tego zawsze chciałem."
REKLAMA
...Hansiego Flicka
"...Natychmiast nawiązaliśmy dobrą relację. Często rozmawiał ze mną w okresie przygotowawczym i pokazywał mi dodatkowe ćwiczenia, aby się poprawić. Hansi Flick jest dla mnie fantastyczny. To wspaniały facet i wspaniały trener. Fakt, że jest teraz trenerem sprawia, że jako młodzi mamy większą szansę."
...swoich indyjskich korzeni:
"...Moje pochodzenie jest specjalne, moi rodzice pochodzą z Indii, całkiem dobrze mówię po pendżabsku. Moim wielkim marzeniem jest udowodnić swoją wartość tutaj w Bayernie i zostać piłkarzem Bundesligi. Jeśli mi się uda i klub zdobędzie jeszcze więcej fanów w Indiach, to tym lepiej!"
...idola z dzieciństwa:
"...Byłem fanem Chelsea. Moim wzorem do naśladowania, choć może się to nie spodobać fanom Bayernu, był Drogba. Później zostałem jednak zupełnie innym typem zawodnika."
REKLAMA
Komentarze