W trakcie zimowego okienka transferowego w 2024 roku, do pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec trafiło trzech nowych zawodników.
Mowa o takich piłkarzach jak Eric Dier, Bryan Zaragoza oraz
Sacha Boey, który kosztował najwięcej w tym okresie – przypominamy, że
monachijczycy zapłacili za Francuza dokładnie 30 milionów euro.
Niemniej jednak defensor nie może raczej zaliczyć pierwszego
półrocza do najbardziej udanych w Monachium, albowiem z powodu problemów
zdrowotnych i kontuzji, 23-latek wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach,
spędzając na boiskach 109 minut…
Od pewnego czasu spekuluje się, że młodzieżowy reprezentant
Francji mógłby odejść z FCB, ale jak donosi dziennikarz Florian Plettenberg z
portalu „Sky”, scenariusz ten nie jest w ogóle brany pod uwagę przez
żadną ze stron.
Z ujawnionych doniesień możemy dowiedzieć się, że plan
zakłada, iż Sacha zostaje w bawarskim klubie na kolejny sezon – Boey pragnie
teraz w 100% skupić się na nowym sezonie i odzyskać pełną sprawność, mając na
uwadze lipcowe przygotowania do nowej kampanii 2024/25.
Przypominamy, że kontrakt Francuza jest ważny do końca
czerwca 2028 roku. Bez względu na wszystko, 23-letni zawodnik nie zamierza się
poddawać, chce zostać i udowodnić swoją wartość.
Komentarze