Choć lada moment do Bayernu powinien trafić Leroy Sane, to monachijczycy w żadnym wypadku nie zamierzają pozbywać się ze swojego składu Kingsleya Comana.
Nie tak dawno temu pojawiły się informacje, że Kingsley Coman otrzymał ofertę gry dla Manchesteru City. Mimo wszystko z doniesień „Fussball Transfers” mogliśmy się dowiedzieć również, że Francuz odrzucił propozycję, jako że w pełni skupia się na grze dla Bayernu.
Co więcej to samo źródło poinformowało, że zarówno „Bawarczycy”, jak i sam zawodnik wyrażają gotowość przedłużenia kontraktu, który wygasa z dniem 30 czerwca 2023 roku.
Jak już wiemy lada moment nowym piłkarzem „Gwiazdy Południa” powinien zostać Leroy Sane. Wielu z nas zastanawia się – co ten transfer będzie oznaczał dla Comana? Z odpowiedzią na to pytanie śpieszą nam z kolei dziennikarze niemieckiego „Sky”.
Bez względu na przenosiny pomocnika Manchesteru City, Kingsley z całą pewnością pozostanie w drużynie rekordowego mistrza Niemiec. Jak czytamy dalej – Bayern pod żadnym pozorem nie zamierza pozbywać się swojego gracza, jako że kadra na przyszłość planowana jest z Sane, Comanem i Gnabrym.
Od momentu swoich przenosin na Allianz Arenę w 2015 roku, francuski skrzydłowy rozegrał dla Bayernu 157 spotkań, w których to strzelił 32 bramki oraz zanotował 35 asyst. W tym czasie razem z kolegami sięgnął po 10 tytułów.
Komentarze