Jak donosi niemiecki "Sky", sternicy Bayernu Monachium nie biorą obecnie pod uwagę zwolnienia Thomasa Tuchela z funkcji szkoleniowca "Die Roten". Wszystko jednak może się szybko zmienić...
Kolejna porażka Bayernu Monachium sprawiła, że krytyka szkoleniowca FCB przybiera na sile. Trudna sytuacja w ligowe tabeli i porażka w pierwszym meczu w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów sprawiła, że klubowe cele na obecny sezon są wyraźnie zagrożone. Czy działacze ze stolicy Bawarii zareagują?
Jak informują dziennikarze “Sky”, 50-latek ma wprawdzie poprowadzić swój zespół w niedzielnym spotkaniu przeciwko VfL Bochum, ale nie ma już gwarancji, że Tuchel dotrwa w tej roli do końca sezonu. Działacze Bayernu wprawdzie chcieliby, aby 50-latek kontynuował swoją pracę, ale obecnie mają zbierać informacje na jego temat i jego relacji z zawodnikami od samych piłkarzy. Pojawia się bowiem coraz więcej wątpliwości, czy zawodnicy są w stanie “skoczyć w ogień” za swoim trenerem.
Póki co działacze “Die Roten” w oficjalnych rozmowach stoją murem za trenerem.
- Jesteśmy na tej samej łodzi. Naszym celem jest to, żeby razem przez to przejść - powiedział Christoph Freund.
Komentarze