Bayern Monachium ma już za sobą kolejne spotkanie ligowe w ramach sezonu 2021/22. W ubiegłą sobotę podopieczni Juliana Nagelsmanna rozegrali mecz w ramach 24. kolejki.
Jak już kilkukrotnie informowaliśmy, rywalem zespołu rekordowego mistrza Niemiec była ekipa Eintrachtu Frankfurt, która nie ma za sobą udanych tygodni w ostatnim czasie.
Koniec końców monachijczycy rozegrali w miarę dobre spotkanie i pokonali swoich rywali na Commerzbank-Arenie 1:0. Po zakończeniu pojedynku, tradycyjnie w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali piłkarze obu klubów. W przypadku SGE wybór padł między innymi na Djibrila Sowa.
– Wiedzieliśmy, że Bayern będzie grał dużo środkiem. Dlatego staraliśmy się być tam zwarci. Kiedy straciliśmy bramkę, nie byliśmy wystarczająco zdyscyplinowani i zostaliśmy za to ukarani – powiedział Sow.
– Pod względem ofensywnym nie było tak, jak sobie wyobrażaliśmy. Chcieliśmy postawić więcej akcentów. Może nie udało nam się, bo musieliśmy wykonać dużo pracy w obronie. Rezultat jest frustrujący – mówił dalej.
Sow zaznaczył w dalszej części rozmowy, że cały zespół dał z siebie wszystko, zaś rywalizacja z ekipą rekordowego mistrza Niemiec nigdy nie należy do najłatwiejszych.
– Teraz musimy zachować spokój i pracować na poczucie sukcesu w grze. Daliśmy z siebie wszystko i do końca utrzymaliśmy otwartą grę. Wobec takiego przeciwnika nie jest to oczywiste – podsumował Djibril Sow.
Komentarze