Co prawda sezon 2019/20 nie został jeszcze wznowiony, ale media na całym świecie każdego dnia zasypują nas kolejnymi doniesieniami transferowymi związanymi z Bayernem.
Według niedawnych informacji „Golsmedia Sports” Bayern Monachium miał poważnie zainteresować się usługami Ferrana Torresa z Valencii. Warto mieć na uwadze, że skrzydłowy znajduje się także na celowniku kilku innych klubów jak np. Borussia Dortmund, Real oraz Barcelona.
Niemniej jednak dziennikarze informowali, że to oferta „Bawarczyków” jest dla Hiszpana najlepsza z perspektywy wynagrodzenia – mowa o 3,5 miliona euro rocznie (netto). Monachijczycy za utalentowanego pomocnika musieliby zapłacić od 40 do 60 milionów euro.
Mimo wszystko spekulacjom tym zaprzeczył ostatnio dziennik „Sport Bild”, który dał jasno do zrozumienia, że klub ze stolicy Bawarii w żadnym wypadku nie widzi sensu i potrzeby ściągania na Allianz Arenę nowego prawoskrzydłowego.
Niemcy podkreślają, że Bayern posiada już świetnego zawodnika na tej pozycji i jest nim Serge Gnabry, który nieustannie się rozwija i jest bardzo pewnym punktem w układance Hansiego Flicka. Tym samym mistrzowie Niemiec nie mają zamiaru ściągać Torresa.
Dziennikarze informują, że „Bawarczycy” są skupieni na zupełnie innych celach transferowych – latem do klubu może trafić Leroy Sane, Kai Havertz lub Timo Werner. To nie koniec, albowiem „Gwiazda Południa” planuje także ściągnąć stopera oraz dwóch bocznych defensorów.
Póki co nie posiadamy jeszcze żadnych konkretów, ale z licznych spekulacji można wywnioskować, że Bayern w letnim okienku zarzuci sieci na Sane, Havertza, Upamecano oraz Desta. Macie inne typy? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach!
Komentarze