DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Sport Bild: Sane chce wygrać z Bayernem Ligę Mistrzów

fot.

Choć jeszcze do niedawna wydawało się, że szanse na transfer Leroya Sane do Bayernu Monachium są raczej małe, to po raz kolejny światełko w tunelu zapala Christian Falk i dziennik „Sport Bild”.

Na przestrzeni ostatnich tygodni pojawiło się od groma sprzecznych ze sobą plotek transferowych na temat dalszej przyszłości Leroya Sane. Trzeba przyznać, że w pewnym momencie trudno było już tak naprawdę rozpoznać co jest prawdą, a co zwyczajnym fałszem. Co więcej spekulowało się nawet, że przenosiny utalentowanego skrzydłowego na Allianz Arenę wiszą dosłownie na włosku, zwłaszcza że kierownictwo bawarskiego klubu miało się mocno rozczarować postawą zawodnika i jego charakterem w ostatnich kilku miesiącach.

REKLAMA

Niemniej jednak w ostatnim wydaniu niemieckiego dziennika „Sport Bild” znajdziemy informacje i wypowiedź przedstawiciela nowej agencji pomocnika, czyli LIAN Sports.

Sane w transferze do Bayernu widzi wiele pozytywów. Jak dobrze wiemy monachijczycy mogą zapewnić nowym piłkarzom przede wszystkim coroczną walkę o tytuły nie tylko na krajowym podwórku, ale i również na arenie międzynarodowej − sam Leroy wierzy, że razem z mistrzami Niemiec może nie tylko sięgnąć po tytuły krajowe, ale przede wszystkim po Ligę Mistrzów. Głos w sprawie swojego klienta zabrał Damir Smoljan.

− Bayern Monachium jest jedynym klubem z Niemiec, w którym Leroy Sane wyobraża sobie dalszą karierę. Tam widzi warunki do osiągnięcia swojego wielkiego celu, jakim jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów − powiedział w wywiadzie nowy agent Sane, a będąc dokładniejszym Damir Smoljan.

− Razem z Leroyem wymienimy się poglądami z Manchesterem, aby dowiedzieć się jak będzie wyglądał kolejny krok. To nieprawda, że w Bayernie wątpią w jego charakter czy mentalność. Zapewniam Was, że nikt nie wątpi w Leroya w Monachium. To brednie − podsumował konsultant.

REKLAMA

Począwszy od 1 kwietnia nowa agencja Sane może prowadzić oficjalne negocjacje z innymi klubami. Jednakże póki co nie było jeszcze oficjalnych rozmów pomiędzy zawodnikiem a Bayernemw tym roku. Mowa jest jedynie o kontakcie ze strony Hasana Salihamidzica z pośrednikami skrzydłowego. Faktem jest, że monachijczycy będą musieli rozpocząć negocjacje od zera, jako że poprzednie porozumienie nie obowiązuje już.

Dziennikarze „Sport Bilda” podkreślają, że Sane w dalszym ciągu pozostaje celem transferowym numer jeden na liście życzeń FCB, o ile oczywiście ramy finansowe będą rozsądne. Co więcej Hansi Flick miał dać zielone światło na nową próbę pozyskania 24-latka.

 

REKLAMA
Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...