Na początku zimowego okienka transferowego, klub ze stolicy Bawarii opuściło dokładnie trzech zawodników − cała trójka udała się na wypożyczenie.
Mowa dokładnie o takich zawodnikach jak Joshua Zirkzee, Leon Dajaku oraz Chris Richards. Jeśli mowa o ostatnim z nich, to Amerykanin udał się na półroczne wypożyczenie do Hoffenheim, które nie zapewniło sobie żadnej opcji wykupu.
W nowym otoczeniu defensor radzi sobie bardzo dobrze − wystąpił łącznie w 9 spotkaniach (spędził na boiskach 780 minut), w których to zaliczył 1 asystę. Póki co 21-latek opuścił tylko jeden mecz z racji niegroźnego urazu. Ponadto obrońca jest wysoko ceniony nie tylko przez trenera Hoenessa, ale i kolegów z zespołu.
Choć klub z Sinsheim nie ma opcji wykupu, to z najnowszych informacji niemieckiego portalu „Sport1” wynika, że TSG jest zainteresowane pozyskaniem zawodnika na stałe.
Wszystko będzie jednak zależało od monachijczyków, którzy wiążą z Chrisem wielkie plany na przyszłość. Z informacji wspomnianego wyżej źródła możemy dowiedzieć się, że Rosen i spółka będą chcieli najpierw zapytać FCB o możliwość wydłużenia wypożyczenia o kolejny sezon.
Z drugiej strony kierownictwo „Dorfverein” preferuje mimo wszystko model transferu definitywnego. Dyrektor sportowy Hoffenheim miał już zasygnalizować Salihamidzicowi gotowość do rozmów ws. Richardsa, z którego klub z Badenii-Wirtembergii jest zadowolony nie tylko sportowo, ale i osobiście.
Komentarze