Piłkarze Bayernu Monachium z pewnością nie będą miło wspominać swojego ostatniego spotkania w ramach rozgrywek niemieckiej pierwszej Bundesligi.
W rozegranym dwa dni temu pojedynku z FSV Mainz, podopieczni Juliana Nagelsmanna pokazali się z bardzo słabej strony i ponieśli w pełni zasłużoną porażkę – zespół Bo Svenssona ostatecznie pokonał mistrzów Niemiec u siebie 3:1.
Po zakończeniu meczu, tradycyjnie już w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku M05 wybór padł między innymi na Antona Stacha, który podkreślił, że jego drużyna mogła wygrać nawet wyżej, ale w decydujących momentach zabrakło szczęścia.
− W naszym zespole wszyscy dobrze się bawili. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Mogliśmy nawet strzelić jedną lub dwie bramki więcej – powiedział Stach.
− Zabrakło nam szczęścia, kiedy kilka razy obijaliśmy słupki i poprzeczkę. Wiemy jednak, że Bayern ma jakość i zawsze stwarza szanse, dlatego trzeci gol był bardzo ważny – mówił dalej.
− Muszę jednak przyznać, że poradziliśmy sobie dobrze i broniliśmy bardzo skutecznie dostępu do naszej bramki – podsumował Anton Stach.
REKLAMA
Piłkarze Bayernu mają jeszcze teraz dzień wolnego – przygotowania do niedzielnego meczu ze Stuttgartem ruszają jutro o 11:00. Przypominamy, że monachijczycy podejmą VfB w najbliższą niedzielę na Allianz Arenie w Monachium o 17:30.
Komentarze