DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Stanisic awansuje na Mundial! Mueller z asystą

fot. Ł. Skwiot

Nie dalej jak tydzień temu rozpoczęła się trzecia w tym sezonie przerwa reprezentacyjna. Przypominamy, że poza Monachium przebywa dokładnie 15 zawodników FCB.

Republican Stadium w Erywaniu: Armenia 1:4 (0:2) Niemcy

Wczorajszego wieczoru swoje drugie i ostatnie zarazem spotkanie w ramach trzeciej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej rozegrali piłkarze niemieckiej reprezentacji narodowej, którzy mierzyli się na wyjeździe z drużyną Ormian.

REKLAMA

Koniec końców pojedynek na Rebuplican Stadium w Erywaniu zakończył się zgodnie z przewidywaniami bukmacherów pewnym zwycięstwem zespołu prowadzonego przez Joachima Loewa. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się Havertz, Hofmann oraz Guendogan (2).

Od samego początku mogliśmy oglądać w akcji dwóch graczy rekordowego mistrza Niemiec – Leroy Sane i Thomas Mueller spędzili na boisku 60 minut i zostali zmienieni. Warto podkreślić, że wychowanek FCB zaliczył jedną asystę i zaliczył solidny występ w roli kapitana.

Stadion Poljud w Splicie: Chorwacja 1:0 (0:0) Rosja

Nieco wcześniej swoje spotkanie rozegrali również wicemistrzowie Świata z 2018 roku, czyli Chorwaci, dla których pojedynek z Rosjanami był bardzo ważny z racji na walkę o miejsce pierwsze w grupie w ramach eliminacji do mistrzostw Świata w 2022 roku.

Co prawda na tablicy wyników przez dłuższy czas widniał wynik 0:0, ale w 81. minucie gola na wagę bezpośredniego awansu na Mundial strzelił Kudriaszow (samobójcze trafienie). Josip Stanišić pojawił się na murawie pod koniec meczu, po czym razem z kolegami świętował wielki sukces.

REKLAMA

Stade Lat Dior w Thies: Senegal 2:0 (2:0) Kongo

Powody do zadowolenia może mieć również Senegal, który wczorajszego wieczoru mierzył się na własnym podwórku z reprezentacją Kongo. Koniec końców Senegalczycy pokonali swoich rywali 2:0 i potwierdzili swoją dominację w grupie (16 punktów na 18 możliwych).

Podobnie jak ostatnio, od samego początku wystąpił Bouna Sarr, który od momentu debiutu nie opuścił ani minuty (360 na 360 możliwych minut).

 

REKLAMA

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...