Tak szczerze: nikt nie był w 100% pewny jak silny jest Toni, gdy podpisał kontrakt z FC Bayernem. Oczywiste jest, iż w 2006 roku wygrał Mistrzostw Świata z reprezentacją Włoch i dostał ‘złotego buta’ dla najlepszego strzelca Europy. Ale ile z tej skuteczności przed bramką zostało mu w 2007 roku akurat po jego operacji śródstopia.
Po dwóch kolejkach można śmiało powiedzieć: Luca Toni jest skuteczny jak niegdyś. Dwie bramki sam strzelił, a dwie kolejne wypracował. 30 letni napastnik jest czołowym strzelcem obecnego sezonu mimo tego, iż parę tygodni w okresie przygotowawczym zespołu musiał pauzować z powodu kontuzji kolana. „Nie jestem jeszcze w 100% sprawny, ale kiedy się strzela gole to patrzy się na to inaczej” – powiedział w piątek, dzień przed swoim trzecim meczem w Bundeslidze.
Bez partnera z ataku Klose
Przeciw Hannoverowi 30 letni napastnik chcę swój udany start dalej kontynuować. Ważniejsze jest jednak, aby Bayern wygrał: „czy z moimi bramkami wyjdzie to rzecz drugorzędna”. Dzisiaj na Allianz Arena Toni prawdopodobnie pojawi się na boisku jako jedyny napastnik. Jego partner z ataku Miroslav Klose (2 bramki, 1 asysta) z powodu kontuzji nie wystąpi: „Niestety Miro jest kontuzjowany …ale z Naszą kadrą możemy jego nieobecność zatuszować”.
Czy to się uda w dużym stopniu będzie zależało od Niego. „Jestem zmęczony” – powiedział po swoim przylocie z meczu reprezentacji Włoch przeciw Węgrom: „troszeczkę zmęczony” – dodał napastnik Włoch.
Zaskoczony kibicami
Widać, że sportowo jak i prywatnie Toni już się wkomponował w życie Monachium – swój udział w tym mieli również kibice bawarskiej drużyny. „Kibice mnie zaskoczyli” – powiedział odnośnie oklasków, jakie miały miejsce w ostatnim meczu Bayernu z Werderem.
„Takiego czegoś można we Włoszech tylko zazdrościć”.
Nie od dziś wiadomo, że w jego ojczystym kraju śledzi się uważnie poczynania Toniego w FC Bayernie. Sam zainteresowany powiedział odnośnie tego: „również koledzy z reprezentacji Włoch są bardzo ciekawi jak mi się tutaj gra i żyje”.
Jak sam mówi jedynego czego mu brakuje to jest jego rodzina: „Tylko rodziny mi brakuje”.
Toni przeciw Fahrenhorst’owi
Porównania pomiędzy Bundeligą, a Serie A Toni po trzech meczach nie chce dokonać. Uważa, iż po dwóch meczach jest jeszcze za wcześnie na to. Dzisiaj przeciw Hannover’owi pozbiera kolejne wrażenia. W meczu tym zagra przeciw Fahrenhorst’owi, który specjalnie przed meczem wytatuował sobie na klatce piersiowej symbol szczęścia. Luce jdnak to nie zaimponowało: „nie znam go” powiedział „mam jednak nadzieję, iż nie dał się pokłuć nadaremnie”.
Komentarze