W ostatnich tygodniach i miesiącach pojawiło się od groma informacji i plotek transferowych odnośnie potencjalnych celów klubu ze stolicy Bawarii na lato 2019 roku.
Przypominamy raz jeszcze, że jednym z celów transferowych bawarskiego klubu ma być Dayot Upamecano, którego nominalną pozycją jest środek obrony. Francuski stoper miałby zastąpić Jerome'a Boatenga, który najpewniej odejdzie latem.
W jakim stopniu taki bieg wydarzeń może odbić się na Niklasie Suele, który stopniowo wraca do siebie po poważnej kontuzji kolana? W niedawnej rozmowie zawodnik rekordowego mistrza Niemiec dał jasno do zrozumienia, że nie zaprząta sobie głowy wszelkimi plotkami transferowymi.
24-latek pozostaje bardzo spokojny i zrelaksowany pod względem potencjalnych transferów. Co więcej obrońca jest również przekonany, że jeśli jest zdrowy i znajduje się w odpowiedniej formie, to jest w stanie pomóc kolegom w osiągnięciu najwyższych celów.
− Nie jestem zainteresowany plotkami na temat transferów. W świecie piłki nożnej wiele się mówi i czyta − skomentował Suele na łamach „Sport Bilda”.
− Zdaję sobie sprawę, że jeśli jestem w dobrej formie w Bayernie i kadrze narodowej, to mogę odegrać swoją rolę w sukcesie klubu. Cała reszta mnie nie interesuje − podsumował Niklas.
REKLAMA
Warto również nadmienić, iż niedawno odbyło się spotkanie pomiędzy Suele i Hoenessem. Powód? Kiedy 24-latek zerwał więzadło krzyżowe na początku sezonu, to Uli powiedział, że stoper może zapomnieć o EURO i sezonie 19/20. Suele był tym rozczarowany. Wszystko zostało jednak zostało wyjaśnione w rozmowie 1 na 1 pomiędzy honorowym prezydentem a zawodnikiem.
Komentarze