W ubiegłą niedzielę na Wembley w Londynie odbył się wyczekiwany przez fanów kobiecego futbolu finał turnieju mistrzostw Europy 2022.
Koniec końców triumfatorem turnieju okazały się piłkarki z Anglii, które pokonały niemiecką reprezentację 2:1 po 120 minutach zaciętej rywalizacji.
Przypominamy, że kadrę Niemiec reprezentowało łącznie sześć piłkarek Bayernu na EURO. Choć Lina Magull i spółka nie zdobyły złota, to powody do zadowolenia może mieć nowa napastniczka FCB – Georgia Stanway – która razem z koleżankami z angielskiej drużyny rozegrała znakomite EURO.
Mimo braku ostatecznego triumfu, bossowie bawarskiego klubu pogratulowali ostatnio niemieckim zawodniczkom ich udziału na mistrzostwach Europy.
Herbert Hainer (prezydent FCB):
− Gratulujemy kobiecej reprezentacji Niemiec, w której występuje łącznie sześć zawodniczek FCB, za ten występ na Mistrzostwach Europy! Mimo porażki w ciężkim finale po dogrywce: Jesteście bohaterkami i zainspirowałyście cały naród. Futbol ma też swoją kobiecą stronę i wszyscy razem musimy to bardziej promować. Gratulujemy naszej nowej zawodniczce Georgii Stanway zdobycia Mistrzostwa Europy z Anglią - cieszymy się, że możemy powitać ją jako mistrzynię Europy w FCB.
Oliver Kahn (prezes FCB):
− Ogromne wyrazy uznania dla niemieckiej drużyny za inspirujący występ na Mistrzostwach Europy i emocjonujący finał na Wembley. Niemieckie piłkarki zdobyły serca kibiców na tym turnieju. Była to reklama nie tylko kobiecego futbolu, ale całego sportu. Jednocześnie Bayern cieszy się z naszej nowej zawodniczki Georgii Stanway za zdobycie tytułu w jej rodzinnej Anglii.
REKLAMA
Hasan Salihamidzic (dyrektor sportowy FCB):
− Bardzo bym chciał, żeby reprezentacja Niemiec zdobyła mistrzostwo Europy, bo wiem, jak bardzo takie końcowe zwycięstwo dodaje skrzydeł i nastraja pozytywnie całe otoczenie. Ale w tym przypadku niemieckie piłkarki i tak wrócą do swoich macierzystych klubów z dumą i przede wszystkim pięknymi wspomnieniami. W końcu zwycięzcą Mistrzostw Europy jest piłka nożna kobiet jako całość. Mam nadzieję, że emocjonalne pchnięcie, które wszyscy poczuliśmy, teraz jeszcze bardziej ożywi kobiecą Bundesligę.
Komentarze