Jak już wcześniej zapowiadaliśmy, chcielibyśmy Was serdecznie zaprosić do zapoznania się z opinią i komentarzem Piotra Szymczuka, który wypowiedział się na temat ostatniego spotkania Bayernu z Ingolstadt w ramach 20. kolejki Bundesligi.
Piotrek na co dzień zajmuje się między innymi pisaniem dla popularnego serwisu iGol.pl czy komentowaniem spotkań Bundesligi w RadioGol oraz co najważniejsze – Piotr to wielki pasjonat niemieckiej piłki. Zaczynajmy więc.
Ufff... Mogą powiedzieć piłkarze Bayernu. „Bawarczycy” rozegrali słabe spotkanie z Ingolstadt, ale ostatecznie potrafili pokonać w derbach Bawarii zespół prowadzony przez trenera Walpurgisa. Jak głosi klasyk: wielkie drużyny poznaje się po tym, w jaki sposób radzą sobie w meczach, w których im nie idzie, i jeżeli je wygrywają, to naprawdę są wielkie.
Bayern dziś wygrał, ale nastroje przed meczem z Arsenalem nie mogą być euforyczne, ponieważ to było kolejne średnie, by nie powiedzieć słabe, spotkanie w wykonaniu monachijczyków. „Bawarczycy” mieli przewagę w posiadaniu piłki, przebywali częściej na połowie rywala, ale nijak miało się to do liczby stwarzanych sytuacji. Bayern miał problemy ze skomasowaną obroną Ingolstadt.
Odniosłem też wrażenie, że Bayern grał bardzo chaotycznie, a także niezbyt dobrze z linią obrony współpracowała linia pomocy (zwłaszcza w fazie rozgrywania piłki). Spodziewałem się dużo więcej po bocznych obrońcach. Philipp Lahm często wbiegał na połowę czy w pole karne rywala, ale moim zdaniem brakowało mu w wielu sytuacjach zdecydowania, aby zagrać odważniej.
David Alaba przyzwyczaił nas do tego, że bardzo mocno lubi angażować się w grę. Dziś miał kilka odważniejszych akcji na połowie rywala, ale myślę, że biorąc pod uwagę to, co wcześniej prezentował, i to, że umie grać bardzo dobrze w ofensywie, dziś spisał się średnio. Błędy popełniała też linia obrony, która kilka razy dała się zaskoczyć.
REKLAMA
Jedno jest pewne – po tym spotkaniu Carlo Ancelotti będzie miał bardzo dużo wniosków i z Arsenalem Bayern musi zagrać dużo lepiej. Dobrą wiadomością dla Bayernu jest sensacyjna porażka RB Lipsk z HSV. Moim zdaniem to wymęczone zwycięstwo z Ingolstadt, przy porażce Lipska, może być kluczowe i dziś mogę zaryzykować tezę, że Bayern zdobędzie piąty tytuł z rzędu.
Komentarze