Anatoliy Aleksandrowicz Tymoszczuk zdradza swoje plany na przyszłość. Ukraiński pomocnik zdaje sobie sprawę, że jego przygoda z piłką zbliża się ku końcowi. Zanim to nadejdzie, popularny T-44 chciałby jeszcze raz założyć koszulkę Szachtara Donieck lub Zenitu Sankt Petersburg, czyli klubów które reprezentował w przeszłości.
"Nie chcę zdradzać nic przedwcześnie, póki mam kontrakt z Bayernem, ale naprawdę myślałem o tym - o Górnikach i Zenicie" - mówi Tymoszczuk w rozmowie z oficjalną stroną internetową Dynama Kijów - "Jako część tych dwóch klubów, mogłem wygrać większość tytułów, więc oczywiście byłbym szczęśliwy kończąc karierę w którymś z nich".
Przez większość swojej kariery Anatoliy grał dla Szachtara - 102 mecze, 9 bramek, 10 asyst. Z kolei w Zenicie rozegrał 94 mecze, strzelił 13 bramek, zaliczył jedną asystę i co najważniejsze - zdobył Puchar UEFA, pokonując po drodze FC Bayern. W każdym z klubie, w którym miał okazję grać (oprócz FCBM), miał okazję zakładać opaskę kapitana.
"Prawdopodobnie jest za wcześnie, żeby nawet myśleć o przyszłości, ale gdybym otrzymał propozycję od Górników albo Zenitu, byłbym szczęśliwy mogąc omówić to z jednym z nich".
Kontrakt 32-letniego Ukraińca obowiązuje do 2012 roku. T-44 nigdy nie potrafił przebić się na stałe do pierwszego składu. Były chwile, kiedy rozważał możliwość opuszczenia Monachium, a swoje zainteresowanie wyrażał wtedy m.in. Vfl Wolfsburg.
Komentarze