W ubiegły poniedziałek poznaliśmy pełną 23-osobową kadrę, która pojedzie na Mundial. Decyzją Loewa i jego sztabu do Rosji pojedzie także Manuel Neuer.
Powołanie 32-latka oznacza tym samym, że będzie on pełnił funkcję pierwszego bramkarza na mistrzostwach Świata – ogłosił to już między innymi Joachim Loew w zeszłym tygodniu.
Tym samym Marc-Andre ter Stegen będzie numerem dwa w bramce – decyzja o powołaniu Neuera wywołała wielkie oburzenie przede wszystkim wśród kibiców Barcelony, której Ter Stegen jest reprezentantem.
Mimo wszystko sam golkiper „Dumy Katalonii” przyznał w wywiadzie, że choć jest rozczarowany, to w pełni rozumie i szanuje decyzję trenera niemieckiej reprezentacji narodowej. 26-letni Niemiec nie żywi żalu do Manuela i oferuje mu swoją pomoc i wsparcie podczas treningów.
− Oczywiście to dla mnie rozczarowujące, zwłaszcza że przez cały sezon grałem najlepiej jak potrafię. Ale drużyna wie, że będę z nimi na 200% i jeśli moja pomoc będzie potrzebna, to dam z siebie wszystko – powiedział golkiper Barcelony.
− Służę pomocą Manu na treningach, jeśli będzie tego potrzebował. Szanuję i akceptuję decyzję trenera. Manu jest moim kolegą z drużyny, a nie rywalem – zakończył Marc-Andre ter Stegen.
REKLAMA
Waszym zdaniem Manuel powinien jechać na mistrzostwa Świata do Rosji, czy jednak dla Neuera i jego stopy będzie lepiej jeśli będzie oszczędzany? Zachęcamy do dyskusji.
Komentarze