W ostatnich meczach FC Bayern dominował prawie we wszystkich statystykach, ale nie w tej najważniejszej. Drużyna Pepa Guardioli ma problem z ostatnią fazą w akcjach ofensywnych. Jednym z powodów tej sytuacji może być brak Thiago Alcantary.
Hiszpan pojawił się w Monachium latem 2013. roku i wielu komentatorów zastanawiało się, czy w drużynie tak naszpikowanej pomocnikami klasy światowej znajdzie się dla niego miejsce. Jego odpowiedź była jednoznaczna - dynamika, wyszkolenie techniczne, przegląd pola i szybkość podejmowania decyzji. Obecność Thiago na boisku miała bardzo duży wpływ na styl gry Bayernu.
W zremisowanym (3:3) meczu z TSG Hoffenheim, dopadła go kontuzja. Wyniki badań były przygnębiające: uszkodzenie więzadeł w prawym kolanie i koniec sezonu.
Jak donosi serwis ESPN, praktycznie nie ma szans, żebyśmy go zobaczyli w ostatnich meczach Bundesligi, ale pojawia się iskierka nadziei, że uda mu się wrócić na finał Pucharu Niemiec. Jutro Hiszpan wraca z Barcelony, gdzie przechodził rehabilitację. Teraz Hans-Wilhelm Muller-Wohlfahrt będzie mógł podjąć decyzje odnośnie kolejnych etapów rekonwalescencji.
Komentarze