Bayern Monachium to czołowy europejski klub, który poprzedni sezon zdecydowanie nie może zaliczyć do udanych. Klęska na praktycznie każdym polu zmotywowała włodarzy do intensyfikacji działań transferowych przed rozpoczęciem sezon.
Kilku piłkarzy już zawitało do klubu - sprawdźmy, na jakie powitania, ale i pożegnania możemy jeszcze liczyć.
Świeże nabytki Bayernu Monachium
Bez względu na to, czy obstawiamy mecze regularnie, czy robimy to jedynie przy okazji promocji dostępnych na https://betfan.pl/zaklady-bukmacherskie/promocje, z pewnością mało kto spodziewał się takiego zakończenia sezonu ze strony czołowego niemieckiego klubu. To wystarczający powód do tego, by z reguły oszczędni, zarządzający Die Roten otwarli sakiewkę i wzmocnili klub, który jak co roku ma aspiracje do bycia najlepszym na swoim, ale także europejskim podwórku.
Zacznijmy od tych, którzy już dołączyli do zespołu. To Hiroki Ito z VfB Stuttgart, który doskonale poradził sobie w poprzednim sezonie i dzielnie dyrygował defensywą zespołu. Michael Olise, sprawdzony z Crystal Palace za 53 miliony euro to inwestycja w przyszłość, o czym świadczy wiek skrzydłowego, ale także jego ogromny potencjał. Na dokładkę João Palhinha, którego Fulham wyceniło na 51 milionów Euro. To jednak nie koniec transferowej ofensywy Bawarczyków.
Plany transferowe na koniec okienka
Kilku zakontraktowanych już zawodników to wcale nie koniec transferowej ofensywy byłego klubu Roberta Lewandowskiego. Plany są ambitne i w głównej mierze obejmują pozyskanie dwóch zawodników, którzy mają stanowić konkretną wartość dodaną w następnym sezonie.
Przede wszystkim mowa o Xavi Simonsie, który już teraz wsławił się doskonałą formą i jest trzonem holenderskiej pomocy. Na ten moment pomocnik reprezentuje barwy PSG, aczkolwiek media donoszą o chęci zmiany otoczenia przez piłkarza. Na deser Jonathan Tah - środkowy obrończa, który miał niemały wkład w perfekcyjny sezon Bayernu Leverkusen. Na ten moment oba piłkarze są w orbicie zainteresowania klubu, jednak wiele wskazuje na to, że negocjacje zostaną niedługo zakończone i oboje przeniosą się do stolicy Bawarii.
Kto odejdzie z Die Roten?
Sezon pełen zawodów i niewykorzystanego potencjału to także źródło decyzji o pozbyciu się kilku zawodników, którzy zdaniem trenera i zarządców nie dopasowują się do stylu gry zespołu. Przede wszystkim Matthij de Ligt, który kosztował 70 milionów euro, nie był w poprzednim sezonie często wykorzystywany i okazał się w zaledwie zmiennikiem, co być może sprawiło, że także podczas Euro 2024 nie był on wystawiany w wyjściowej jedenastce. Talent holendra jednak nie zmarnuje się, gdy bardzo mało brakuje do finalizacji transferu, w ramach którego de Ligt przejdzie do Manchesteru United.
Bayern Monachium z całą pewnością dokona pewnych modyfikacji na skrzydłach. Przyjście Michaela Olise zwiastuje pożegnanie się z innym skrzydłowym. Kingsley Coman to zdecydowany faworyt do opuszczenia szeregów drużyny z Monachium, aczkolwiek Leroy Sane również wskazuje na chęć zmiany otoczenia. Na samym końcu warto jeszcze wspomnieć o Alphonso Daviesie, który nie wykazuje chęci do przedłużenia kontraktu, co być może przyspieszy jego transfer do innego klubu.
Komentarze