W ubiegłą sobotę, podopieczni Juliana Nagelsmanna mierzyli się w meczu wyjazdowym 24. kolejki niemieckiej 1. Bundesligi z drużyną Eintrachtu Frankfurt.
Koniec końców mistrzowie Niemiec pokonali swoich rywali z Hesji 1:0, zaś bramką na wagę zwycięstwa zdobył w drugiej połowie Leroy Sane.
Jak to zwykle bywa, po zakończeniu spotkania w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku Eintrachtu Frankfurt, swoje zdanie wyraził przede wszystkim numer jeden w bramce SGE, czyli Kevin Trapp.
− Dobrze się broniliśmy. Ponadto mieliśmy okazje do kontrataków, na które liczyliśmy. Kostic spudłował na początku, ale to się zdarza. Musimy lepiej wykorzystywać swoje szanse. Mimo to było lepiej niż w Kolonii. Brakuje jednak punktów – powiedział Trapp.
− W rundzie jesiennej wygraliśmy w Monachium, a następnie przegraliśmy z Herthą i Bochum. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie odwrotnie. Pokazaliśmy, że trudno jest z nami grać. Wiemy, że nasze szanse były nieudolnie wykorzystywane – mówił dalej.
− Musimy odzyskać spokój, nie rozpaczać i nie myśleć zbyt wiele, ale nadal pracować i wierzyć. Wtedy znów zdobędziemy punkty – podsumował Kevin Trapp.
REKLAMA
Podopieczni Juliana Nagelsmanna do akcji wracają dopiero 5 marca, kiedy to na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się pojedynek w ramach 25. kolejki niemieckiej Bundesligi. Rywalem monachijczyków będzie drużyna Bayeru 04 Leverkusen.
Komentarze