Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Eric Maxim Choupo-Moting jest jednym z największych „odkryć” Bayernu w sezonie 2022/23.
W wyniku trudnej sytuacji kadrowej oraz problemów monachijczyków w Bundeslidze, Kameruńczyk otrzymał na początku października szansę gry w wyjściowej jedenastce ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Doświadczony napastnik odpłacił się w najlepszy możliwy sposób, strzelając w sumie 11 bramek oraz notując 3 asysty w 11 spotkaniach. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że w mediach nieustannie spekuluje się o dalszej przyszłości 33-latka w Bayernie Monachium.
Na przestrzeni ostatnich kilku tygodni, liczne źródła w Niemczech informowały, że monachijczycy planują rozpocząć z Choupo-Motingiem rozmowy w sprawie nowego kontraktu (obecny obowiązuje do końca czerwca 2023 roku) po zakończeniu mistrzostw świata.
Z klei wczorajszego wieczoru najnowsze informacje ws. Choupo przedstawił dziennikarz Florian Plettenberg, który przybliżył sytuację napastnika w programie „Transfer Update Show”. Z ujawnionych informacji jasno wynika, że póki co nie przeprowadzono jeszcze żadnych konkretnych rozmów.
Co więcej mistrzów Niemiec z pewnością nie czeka „łatwy poker”, albowiem kameruński piłkarz nie chce być już tylko rezerwowym. Eric-Maxim pragnie kontynuować swoją passę, grać regularnie i strzelać bramki na najwyższym poziomie. Tym samym gdyby Harry Kane trafił do FCB latem 2023 roku, to 33-latek nie chciałby być tylko opcją B. Wiele będzie więc zależeć od projektu, który „Bawarczycy” przedstawią bohaterowi ostatnich tygodni w Monachium.
− Choupo-Moting nie chce być już rezerwowym. On nie chce być wariantem B, gdyby Kane trafił do Bayernu. Dlatego teraz będzie ekscytujące zobaczyć, jaki projekt Bayern może mu zaoferować – powiedział wczoraj Plettenberg.
Komentarze