Około 4000 ludzi zjawiło się na wczorajszym treningu Bayernu Monachium. Był to abolutny rekord, który spowodował brak miejsca, wielu kibiców chcących zobaczyć swoich pupilów musiało wspinać się na płot czy też na dachy pobliskich budynków. Wyniesiono nawet banery reklamowe aby ułatwić kibicom oglądanie zawodników.
Jednak po 60-minutowej luźnej jednostce treningowej wydarzyło się coś niesamowitego, fani wtargnęli na boisko! Widok przypominający bardziej polskie boiska zszokował wszystkich. Jednak nic złego się nie wydarzyło a kibice polowali jedynie na autografy Gomeza, Schweinsteigera i spółki.
Tylko trzy osoby nie były do końca zadowolone - Manuel Neuer, Rouven Sattelmaier i ich trener Toni Tapalovic. Musieli oni przerwać swoje ćwiczenia, ponieważ jeden z zagorzałych fanów chciał się koniecznie skontaktować z nimi, po co? Tego nikt nie wie, jednak do żadnych niemiłych ekscesów nie doszło.
Komentarze